Eleven - Kawiarnia

190 7 3
                                    

A/N:

Dziś macie oneshota z Elkiem i tylko jego pov. Przepraszam was, że nie ma często nowych, ale nie pisze tylko tu fanfików i czasami jest mi to ciężko pogodzić.

Miłego czytania!


Pov. Elek

Obudził mnie dzwonek telefonu. Szybko się podniosłem, przetarłem oczy i spojrzałem na telefon. Dzwonił Weza. Przeciągając się, odebrałem.

- Halo?! Elek, dzwonie by się zapytać czy gramy w coś wieczorem?

Powiedział głośno Daniel i odsunąłem delikatnie telefon od ucha. Jęknąłem zmęczony.

- Daniel, nie wiem. Pewnie tak. Pierw daj mi wstać..

Powiedziałem niskim głosem i Weza się zaśmiał.

- Dobraa.. Ale napisz mi jak już będziesz wiedział, dobra?

Zapytał, a ja przytaknąłem. Daniel się rozłączył, a ja ziewnąłem i spojrzałem na godzinę. 13:20. To nagrywanie filmów i ich montaż po nocach nie wpływają na mnie dobrze.

Po kilku minutach siedzenia w łóżku w końcu wstałem. Wyjąłem z szafki ubrania i udałem się do łazienki. Szybko się przebrałem i umyłem zęby. Ruszyłem w stronę kuchni i zobaczyłem Kitsu, siedzącą na kanapie i przeglądającą telefon.

- Hej!

Powiedziałem, a dziewczyna się na mnie spojrzała.

- O! Hej. Widzę, że w końcu wstałeś.

Powiedziała, lekko się śmiejąc, a ja przewróciłem oczami. Otworzyłem lodówkę i wyjąłem sobie składniki na kanapki. Wziąłem chleb z szafki i zacząłem robić sobie śniadanie (może i nawet obiad?).

Gdy zrobiłem sobie jedzenie, usiadłem na kanapie i zacząłem jeść. Włączyłem telewizję i zacząłem oglądać jakieś telenowele. Wkręciłem się nie powiem. Gdy mój talerz był pusty, a Kitsu poszła do swojego pokoju, ja postanowiłem, że wyruszę do pobliskiej kawiarni po kawę. Złapała mnie chęć dobrej kawy, którą akurat tam mieli.

Wstałem i włożyłem talerz do zmywarki. Ruszyłem do mojego pokoju po portfel i krzyknąłem mojej współlokatorce, że wychodzę. Sięgnąłem po klucze z szafki. Założyłem buty, kurtkę i szalik. Otworzyłem drzwi i wyszedłem.

Spacer był przyjemny. Pogoda mi sprzyjała, a ruch na ulicach nie był duży ruch.

Otworzyłem drzwi do kawiarni. W środku nie było dużo ludzi, a do kasy była mała kolejka. Stanąłem na jej końcu i zacząłem się rozglądać po pomieszczeniu. Moją uwagę przykuła dziewczyna siedząca sama przy stoliku i patrząca się za okno. Była prześliczna. Przyglądałem się jej dopóki nie była moja kolej na złożenie zamówienia.

Szybko zamówiłem sobie kawę i po kilku minutach ją dostałem. Nie zamówiłem jej na wynos. Coś w środku mówiło mi, żebym kupił ją by wypić ją przy stoliku, i tak zrobiłem. Wziąłem mój kubek i ruszyłem w stronę stolika dziewczyny.

- Można się dosiąść?

Zapytałem, a dziewczyna spojrzała się na mnie z uśmiechem i kiwnęła głową. Usiadłem naprzeciwko jej i położyłem swoją kawę na stoliku.

- Mateusz.

Powiedziałem, a ona się na mnie spojrzała ze zdziwieniem, przechylając głowę. Pokręciła nią, gdy rozumiała o co mi chodzi.

- T/i. Miło poznać.

Powiedziała, podając mi rękę przez stół. Uścisnąłem ją z uśmiechem, po chwili ją puszczając.

- Piękne imię.

Powiedziałem i puściłem jej oczko, a na jej policzkach pojawił się różowy kolor. Opuściła głowę.

- Dziękuje..

Wyszeptała, a z moich ust wydobył się śmiech. Delikatnie podniosła głowę i wzięła łyka swojej kawy/herbaty.

- Często tu przychodzisz?

Zapytała z nadal widocznym rumieńcem, unikając kontaktu wzrokowego. Wziąłem łyka kawy.

- Czasami się zdarza.. A ty?

- Prawie codziennie. Mają tu tak dobre rzeczy, że aż ciężko się oderwać.

Odpowiedziała i zachichotała, w końcu patrząc w moje oczy. Czule się uśmiechnąłem i przyjrzałem się jej. Jej k/o i k/w dodawały jej tylko uroku. T/i spojrzała się z powrotem na stół i złapała swój kubek, popijając swój napój.

Zaczęliśmy spokojną rozmowę, przerywaną żartami i śmiechem. Poznaliśmy się bardziej. Mijał nam tak czas. Ludzie wchodzili i wychodzili z kawiarni.

Nagle dostałem wiadomość. Była od Wezy.

"To jak stary?"

Przez tą dziewczynę straciłem rachubę czasu. Nie, że to źle, wręcz przeciwnie. Aczkolwiek totalnie zapomniałem o moim przyjacielu i czasie. Popatrzyłem za okno i zobaczyłem, że pomału zaczyna się ściemniać.

- T/i?

Spojrzała się na mnie ze zdziwieniem na twarzy.

- Mogę dostać twój numer?

Zapytałem, speszony, lecz ona się szeroko uśmiechnęła. Dała mi swój telefon i szybko wpisałem mój numer. Oddałem go jej i chwile potem dostałem wiadomość.

"Heeej <3 Tu T/i!"

Uśmiechnąłem się i wstałem. T/i też wstała i mocno mnie przytuliła. Zdziwiłem się, ale oddałem uścisk, lekko się rumieniąc.

- Dziękuje za wspólnie spędzony czas, Mateusz..

Wyszeptała, puszczając mnie.

- To była czysta przyjemność, T/i..

Odpowiedziałem z ciepłym uśmiechem, który odwzajemniła. Schowałem mój telefon do kieszeni.

- Do zobaczenia!

Powiedziałem i zrobiłem kilka kroków w tył, machając jej. Dziewczyna z szerokim uśmiechem mi odmachała.

- Pa! Do zobaczenia!

Odpowiedziała, a ja wyszedłem z kawiarni. Wyjąłem telefon i otworzyłem wiadomość od Daniela.

"Zaraz możemy tylko wrócę do domu i się szybko ogarnę"

Odpisałem mu i schowałem telefon. Droga do mieszkania była znów spokojna, ale moje myśli ciągle odpływały do tej dziewczyny, którą dziś spotkałem..

"Może juto też ją zobaczę.."

Pomyślałem, wchodząc do mieszkania.

Polscy YouTuberzy x reader (oneshots)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz