A/N:
Dziś macie oneshota z Elkiem i tylko jego pov. Przepraszam was, że nie ma często nowych, ale nie pisze tylko tu fanfików i czasami jest mi to ciężko pogodzić.
Miłego czytania!
Pov. Elek
Obudził mnie dzwonek telefonu. Szybko się podniosłem, przetarłem oczy i spojrzałem na telefon. Dzwonił Weza. Przeciągając się, odebrałem.
- Halo?! Elek, dzwonie by się zapytać czy gramy w coś wieczorem?
Powiedział głośno Daniel i odsunąłem delikatnie telefon od ucha. Jęknąłem zmęczony.
- Daniel, nie wiem. Pewnie tak. Pierw daj mi wstać..
Powiedziałem niskim głosem i Weza się zaśmiał.
- Dobraa.. Ale napisz mi jak już będziesz wiedział, dobra?
Zapytał, a ja przytaknąłem. Daniel się rozłączył, a ja ziewnąłem i spojrzałem na godzinę. 13:20. To nagrywanie filmów i ich montaż po nocach nie wpływają na mnie dobrze.
Po kilku minutach siedzenia w łóżku w końcu wstałem. Wyjąłem z szafki ubrania i udałem się do łazienki. Szybko się przebrałem i umyłem zęby. Ruszyłem w stronę kuchni i zobaczyłem Kitsu, siedzącą na kanapie i przeglądającą telefon.
- Hej!
Powiedziałem, a dziewczyna się na mnie spojrzała.
- O! Hej. Widzę, że w końcu wstałeś.
Powiedziała, lekko się śmiejąc, a ja przewróciłem oczami. Otworzyłem lodówkę i wyjąłem sobie składniki na kanapki. Wziąłem chleb z szafki i zacząłem robić sobie śniadanie (może i nawet obiad?).
Gdy zrobiłem sobie jedzenie, usiadłem na kanapie i zacząłem jeść. Włączyłem telewizję i zacząłem oglądać jakieś telenowele. Wkręciłem się nie powiem. Gdy mój talerz był pusty, a Kitsu poszła do swojego pokoju, ja postanowiłem, że wyruszę do pobliskiej kawiarni po kawę. Złapała mnie chęć dobrej kawy, którą akurat tam mieli.
Wstałem i włożyłem talerz do zmywarki. Ruszyłem do mojego pokoju po portfel i krzyknąłem mojej współlokatorce, że wychodzę. Sięgnąłem po klucze z szafki. Założyłem buty, kurtkę i szalik. Otworzyłem drzwi i wyszedłem.
Spacer był przyjemny. Pogoda mi sprzyjała, a ruch na ulicach nie był duży ruch.
Otworzyłem drzwi do kawiarni. W środku nie było dużo ludzi, a do kasy była mała kolejka. Stanąłem na jej końcu i zacząłem się rozglądać po pomieszczeniu. Moją uwagę przykuła dziewczyna siedząca sama przy stoliku i patrząca się za okno. Była prześliczna. Przyglądałem się jej dopóki nie była moja kolej na złożenie zamówienia.
Szybko zamówiłem sobie kawę i po kilku minutach ją dostałem. Nie zamówiłem jej na wynos. Coś w środku mówiło mi, żebym kupił ją by wypić ją przy stoliku, i tak zrobiłem. Wziąłem mój kubek i ruszyłem w stronę stolika dziewczyny.
- Można się dosiąść?
Zapytałem, a dziewczyna spojrzała się na mnie z uśmiechem i kiwnęła głową. Usiadłem naprzeciwko jej i położyłem swoją kawę na stoliku.
- Mateusz.
Powiedziałem, a ona się na mnie spojrzała ze zdziwieniem, przechylając głowę. Pokręciła nią, gdy rozumiała o co mi chodzi.
- T/i. Miło poznać.
Powiedziała, podając mi rękę przez stół. Uścisnąłem ją z uśmiechem, po chwili ją puszczając.
- Piękne imię.
Powiedziałem i puściłem jej oczko, a na jej policzkach pojawił się różowy kolor. Opuściła głowę.
- Dziękuje..
Wyszeptała, a z moich ust wydobył się śmiech. Delikatnie podniosła głowę i wzięła łyka swojej kawy/herbaty.
- Często tu przychodzisz?
Zapytała z nadal widocznym rumieńcem, unikając kontaktu wzrokowego. Wziąłem łyka kawy.
- Czasami się zdarza.. A ty?
- Prawie codziennie. Mają tu tak dobre rzeczy, że aż ciężko się oderwać.
Odpowiedziała i zachichotała, w końcu patrząc w moje oczy. Czule się uśmiechnąłem i przyjrzałem się jej. Jej k/o i k/w dodawały jej tylko uroku. T/i spojrzała się z powrotem na stół i złapała swój kubek, popijając swój napój.
Zaczęliśmy spokojną rozmowę, przerywaną żartami i śmiechem. Poznaliśmy się bardziej. Mijał nam tak czas. Ludzie wchodzili i wychodzili z kawiarni.
Nagle dostałem wiadomość. Była od Wezy.
"To jak stary?"
Przez tą dziewczynę straciłem rachubę czasu. Nie, że to źle, wręcz przeciwnie. Aczkolwiek totalnie zapomniałem o moim przyjacielu i czasie. Popatrzyłem za okno i zobaczyłem, że pomału zaczyna się ściemniać.
- T/i?
Spojrzała się na mnie ze zdziwieniem na twarzy.
- Mogę dostać twój numer?
Zapytałem, speszony, lecz ona się szeroko uśmiechnęła. Dała mi swój telefon i szybko wpisałem mój numer. Oddałem go jej i chwile potem dostałem wiadomość.
"Heeej <3 Tu T/i!"
Uśmiechnąłem się i wstałem. T/i też wstała i mocno mnie przytuliła. Zdziwiłem się, ale oddałem uścisk, lekko się rumieniąc.
- Dziękuje za wspólnie spędzony czas, Mateusz..
Wyszeptała, puszczając mnie.
- To była czysta przyjemność, T/i..
Odpowiedziałem z ciepłym uśmiechem, który odwzajemniła. Schowałem mój telefon do kieszeni.
- Do zobaczenia!
Powiedziałem i zrobiłem kilka kroków w tył, machając jej. Dziewczyna z szerokim uśmiechem mi odmachała.
- Pa! Do zobaczenia!
Odpowiedziała, a ja wyszedłem z kawiarni. Wyjąłem telefon i otworzyłem wiadomość od Daniela.
"Zaraz możemy tylko wrócę do domu i się szybko ogarnę"
Odpisałem mu i schowałem telefon. Droga do mieszkania była znów spokojna, ale moje myśli ciągle odpływały do tej dziewczyny, którą dziś spotkałem..
"Może juto też ją zobaczę.."
Pomyślałem, wchodząc do mieszkania.
CZYTASZ
Polscy YouTuberzy x reader (oneshots)
Short StoryZamówienia otwarte - info w pierwszym rozdziale! Książka zawiera tematy dla osób 13+ SLOW UPDATES!