Pov. Emosisko.
Musiałem niestety znowu wstać do tego pierdolnika.... Ogarnąłem dupsko i wyszedłem z domu wraz z moją siostrzyczką lekko psychiatryczną.Przez całą drogę bajdużyła jakieś kocopoły i recytowała mi wszelakie info o Kle ze swojego dzienniczka. Nawet te najpaskudniejsze fakty o jego osobie... Nir chciałem tego wiedzieć...
Ale za to zawsze chciałem wiedzieć co znajduje się w jej pamiętniku i skąd bierze info o wszystkich i wszystkim. Ale zważając że jestem bardzo dobrym braciszkiem to uszanowałem jej prywatność (nie to co ona względem do mnie). I to właśnie z dwóch powodów :
1. Jej prywatność rzecz jasna.
2. Boje się.. oj bardzo się boje co mógłbym tam znaleźć..ALE PRZEZ OSTATNIĄ AKCJE KTÓRA ODWALIŁA TO JUŻ MAM W DUPIE TE DWA POWODY.
SŁUCHAJCIE CO TA KUREWKA ZROBIŁA.
Na naszym zacnym halloweenowym przyjęciu narobiła mi zdjęć.. I jeszcze jakby to były normalne zdjęcia to bym jej przebaczył. ALE ONA ROBIŁA ZDJĘCIA MOMENTOM TYLKO KIEDY MIAŁEM KONTAKT FIZYCZNY CZY PSYCHICZNY Z KŁEM! Nawet się nie skapnąłem podczas imprezy kiedy ta małpiatka cyknęła jakiekolwiek foto. I JESZCZE MOŻE PRZEŻYŁBYM TE NIESZCZĘSNE ZDJĘCIA ALE NA DOMIAR ZŁEGO WYSŁAŁA JE WSZYSTKIE CHINSKIEMU KOCZKODANOWI KTÓRY PÓŹNIEJ POWSTAWIAŁ TO NA WSZYSTKICH MEDIACH NA KTÓRYCH MIAŁ KONTO.
Oj nie... Ta dwójka napewno nie będzie miała łatwo..
I postaram się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu...
Będąc w szkole wraz z Bibi obmyślaliśmy plan uziemienia tego nieszczęsnego duo. Otóż moja kochana przyjaciółka też była oburzona że oni wgl mogli zrobić coś takiego.
Plan był taki:
1. Wykradamy Kotlinowy notes.
2. Jako iż można w nim znaleźć bardzo krępujące informacje o KAŻDYM już wszytsko idzie zgodnie z planem.
3. Publikujemy cały notes na wszytskich mediach na których mieliśmy konta (tak samo jak oni to zrobili 😾).
4. Cały ten szitpost uczy pokory Fanga i Colette.. A dlaczego? Otóż pokażemy światu najwstydliwsze sekrety tej dwójki. Wszelakie info o Kiele oraz jak bardzo pojebane w tej swojej pustej główce ma moja siostra.PLAN BYŁ IDEALNY.
Gorzej było z jego realizacją.. Kiedy Colette rozmawiała z tą swoją przyjaciółeczką Żanetką mogłem bez zwracania większej uwagi na siebie wykraść pamiętniczek.
Kasia była tak zapatrzona w Żanete że nawet się nie skapnęła że grzebałem w jej plecaku. A ta druga wariatka gadała tak najęcie że również mnie nie zauważyła.
Postanowiliśmy że wyjawimy fakty tylko o tym chinolu głupim żeby aż tak bardzo nie udupić mojej sisterki.
Gdy już mieliśmy w rękach zakazany owoc mogliśmy przejść do realizacji drugiego podpunktu planu.
PRZECZYTAĆ TO CAŁE..
I O JAPIERDOLE...
NAWET NIE CHCECIE WIEDZIEĆ CO NAS TAM SPOTKAŁO.. DOWIEDZIAŁEM SIĘ ŻE PLANEM COLETTE BYŁO ZESWATANIE MNIE Z FANGIEM BO ŻANETA KOCHA SIĘ W NIM A KOTLINA W NIEJ...
A myślałem że po prostu jej się nudzi w życiu i lubi się mieszać w życia innych ludzi.
ONA JEDNAK JEST MĄDRZEJSZA NIŻ PRZYPUSZCZAŁEM...Oczywiście dowiedzieliśmy się mase innych rzeczy o innych ludziach i mogliśmy ich tym szantażować później hihi.
Mogliśmy przejść do najważniejszego podpunktu czyli opublikowania wstydliwych info o Fangu..
I wtedy przeszło mnie jakieś dziwne uczucie że kiedy to zrobimy to ta dwójka straciłaby do nas zaufanie.. Oh well to jest poświęcenie na które jestem gotów.
Bibi też dostała takiego olśnienia i przypomniało jej się że ona wcale nie jest taką wredotą jaką jestem ja... No i przekonała mnie abyśmy to poprostu wykorzystali jako szantaż emocjonalny aby Colette z Kłem usunęli zdjęcia z sociali..
Ona ma bardzo zły pozytywny wpływ.... Jej lesbijska moc przyjaźni mnie dopadła 😿.
Poczłapaliśmy pod klase nieudanego duo i zaczął się prawdziwy szantaż.
-COLETTE I FANG PATRZCIE CO MAMY!! HIHI - Wykrzyczałem.
-EGDAR SKĄD TY TO DO JASNEJ CIASNEJ MASZ - Powiedziała oburzona.
-No wiesz kiedy rozmawiałaś ze swoją przyszłą niedoszłą kochanką to ci to wykradłem i teraz mam bardzo wstydliwe informacje o Fangu i O TOBIE.
-EDGAR ANI MI SIĘ WAŻ - Pogroziła mi palcem.
-Ej o co chodzi - Zapytał jeszcze niczego nie świadomy Franuś..
-O ten cukier co nie słodzi.. Ale ty niczego nie rozumiesz - Odparłem. - Jako iż moja siostra jest jebaną stalkerką która zamieszcza cały swój dobytek życiowy w tym oto dzienniczku to teraz ja jestem w posiadaniu wszystkich możliwych informacji o tobie hihi.
-COO ALE SKĄD TY TO MASZ COLETTE?
-Hehe - zaśmiała się nerwowo.Ojej ale zajebiste uczucie posiadania wiedzy o nich wszytskich i moc kontrolowania sytuacji to już wgl palce lizać.
-Oczywiście mam propozycje.. - Pora na.. Tym razem nie na przygodę a na moje umiejętności targowania się.
-JAKĄ - Zaczęła mnie błagać sisterka.
-USUWACIE MOJE I TEGO ZJEBA ZDJĘCIA ZE SOCIALI A CAŁA MOJA WIEDZA O TYM TWOIM ŻAŁOSNYM NOTATNICZKU IDZIE W ZAPOMNIENIE.
-NO NIE NAPEWNO NIE - Zaprotestował Franuś który jeszcze chyba nie był świadomy tego co właśnie trzymam w rękach..
-No dobra Fang ty chyba nie rozumiesz... Wybiore najlżejsze.. Jak tam twój ołtarzyk z moimi zdjęciami w twojej szafce w biurku.
-O NIE JUŻ USUWAMY ZDJĘCIA.Wszystko poszło zgodnie z planem. Znaczy nie wszystko bo zmieniliśmy trochę plan ale dalej jestem zadowolony. 😺.
Chyba to była dobra lekcja pokory bo teraz ta dwójka zyskała należny szacunek do mnie i Bibi. Która zresztą przez całą sytuacje stała obok mnie i bardzo wspierała w targowaniu się.
Oczywiście wszystkie inne informacje na temat innych pozostawiliśmy w pamięci na wypadek jakby po tej planecie chodziło więcej takich degeneratów jak Colette i Kieł.
-------
Chejeczka witam serdecznie.Dzisiejszy rozdział pokazuje żebyście lepiej trzymali się zdala od Kotlinowego notatnika dla zdrowia psychiatrycznego swojego i nie tylko swojego.
Patrzcie jakie zajebiste... Ocieka dripem 🗿.
Słowa: 894.
CZYTASZ
Załamanie uniwersum - Fangar
Ficción históricaPrzebrzydłe Edgarzysko po 2 miesiącach siedzenia na dupie i 8 innych latach nauki indywidualnej (8 lat siedzenia na dupie) dostaje zadanie bojowe aby wyjść z domu, dotykać traqy i uczęszczać do placówki dla inwalidów umysłowych. W owym budynku czych...