proszę kolejny rozdział<3 Emkayt nie jest jakiś wow ale to z powodu że nie mam zabardzo pomysłu ;<
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~{Gabriel}~
Obudził mnie budzik na 6 rano. Niechętnie wstałem z łóżka i poszedłem do łazienki się przygotować do szkoły. Zajęło mi to 15 minut, zszedłem do kuchni po śniadanie.
~{Riccardo}~
*Gra na fortepianie*
Jego palce powoli przemieszczają się po klawiszach fortepianu. Muzyka unosi się w powietrzu. Riccardo czuję spokój grając na fortepianie. Nie stresuje się przy tym, pokazuję swoje emocje grając.
Gdy przestałem grać spojrzałem na godzinę na zegarze. Sięgnąłem po torbę z podręcznikami, ubrałem buty i poszedłem po Gabriela. Zadzwoniłem dzwonkiem do drzwi.
Nagle w drzwiach stał różowo-włosy chłopak uśmiechnąjac się do mnie.
-No nareszcie panie Riccardo, chodźmy do tej budy
Pokiwałem głową i razem skierowaliśmy się w stronę budynku szkoły. Gdy przekroczyliśmy próg szkoły zauważyliśmy Aitora stojącego szczęśliwego przy drzewie. Niebiesko-włosy spojrzał w naszym kierunku i podszedł do nas.
-nie uwierzycie co się stało
-Co znów- zapytałem
-DOSTAŁEM 2 ZE SPRAWDZIANU Z MATMY! JESTEM JAK AJNSZTAJN
-OMG ŁAŁ BRAWO NIE NO TY SERIO JESTEŚ MODRY-oznajmił różowo-włosy
-A JA 5 ZE SPRAWDZIANU Z POLSKIEGO
-DOBRA TY SIE NIE ZNASZ MAKARONIE.
-BYCZ. ZNAM I TO BARDZO DOBRZE.
Różowo-włosy zaśmiał się i nagle zadzwonił dzwonek na lekcję.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
CZYTASZ
❣️Od Przyjaźni Do Miłości❣️~Gabi x Riccardo~{Shindou x Kirino}~Rantaku~
RomanceGabi i Riccardo przyjaźnią się od dzieciństwa i są najlepszymi przyjaciółmi, obaj czują coś więcej do siebie niż tylko przyjaźń......miłość?.....ale czy uda im się wyznać uczucia w tym samym momencie bez żadnych zawikłań?.....