cyber psychol

0 0 0
                                    

Odklejony od rzeczywistości  twk jak cyber psychol   kiedy dla większości  radością alkohol  zakceptuj mnie takim jakim jestem nawet pomogę vi jeśli spotkam cie na życiowym zakręcie opatrz rany zanim znowu w głowie krótkie spięcie ty widziałaś te problemy  z życia wzięte  czarny telefon czarną dusza ranne serce  znowu czekam gdy napiszesz  znowu w mojej głowie przewijają się te wspomnień klisze kurwa niech ktoś przerwie ciszę no bo przez nią nic nie słyszę  przez ten ból smutek żal pytam czy to shizofremia  nie potrafię uwierzyć jak wszystko szybko się w nas zmienia proszę wróć wbij nóż zakończ cierpienia ugaś bół tak by już nie było co zmieniać siedzę tu sam I pale blubbery   jestem tylko kurwa sczery   niech ktoś mnie obudzi z tych koszmarów do cholery of dzieciaka chciałem tylko akceptaxj a nie budowania tej smutnej naraacj  pamiętam tą koszulke białą jak liście akacj twoje usta miały smak wiśniowego alkoholu tak bardzo chciałbym  pocxuć to znowu zamiast tego zastanawiam się  czy moje ciało nie powinno trafić do rowó  w życiu za dużo jebanych schodów jak chivas jem zimnego tosta mogłaś zostać problemom tym sprostać na mmie nie czekała Polska przed oczami widzę tylko twoją postać w tych kątach   dlaczego  tyle bólu jest w ludzkich rozlakach jak  tski ktoś jak ja ma się z tego wypłatać moją skóra wciąż blada jak mąka chociaż jedno się mie zmienia tsk jak to że ciebie tu nie ma nienawidzę kiedy nikt nie ma nic do powiedzenia i czadem mówię że to ściema że cie nie ma  brakuje mi cidbie jak głodnemu jedzenia  nie chce żeby  tu finalnie skończyć marnie  chce cie znów pocxuć ralnie żaden ze mnie kiler chce mieć domek i rodzine córka synek i kominek  tak żeby razem  wraz płynów czas wbrew oczekiwaniom szarych mas co nie raz  w sercu sercu było słuchać  czas uderzali jescze raz jescze raz  zwykły chłopak   może trochę inny może ruchowo trochę mniej zwinny podobno duchowo silny polemizował bym jak w tym szaleństwie w głowie odnaleźć rym co jest cxym  kąpanem tylko ten papierosowy dym przyslamia mi percepcję każdy ponoć na życie ma własną koncepcke jestem ślepcem co go tylko twój obraz w głowie lechce chce cie jescze i jescze jak zeksoholik jestem w teojej niewoli w tym świecie pełnym smutku i alkoholi co mam robić  gdy już pierścionek rękę twą zdobił wolałaś ją odciąć serxe ma rosciąć a ja nie przestaje  siebie ciąć bo mam kurwa twego braku dość wpadam   w złość 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 07 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Samotność Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz