- Karol prosił, abyś przyszła do jego gabinetu - oznajmił mnie Oli, a ja pokiwałam głową. Nie chciało mi się już stawiać ani nic podobnego..
Westchnęłam i zapukałam do pomieszczenia, w którym był Karol.
- Proszę - usłyszałam stanowczy głos.
Następnie chwyciłam za klamkę i weszłam do środka zamykając za sobą drzwi.
- Usiądź, Wika - uśmiechnął się. - musisz mieć ciężko z Oliwierem i jego nad opiekuńczością, prawda?
- Mhm.. Za dużo się wcina w moje życie i chce wszystko wiedzieć..
Coś tam jeszcze gadał, ale za bardzo się zamyśliłam i niezbyt słyszałam.
- Dobrze Wika, a więc teraz jakbyś rozmawiała z przyjacielem - nie odwracał ode mnie wzroku. - czy chciałabyś o czymś porozmawiać, czy masz jakieś zmartwienia?
- Teraz nie.. - szepnęłam.
- Martwię się o Ciebie.. Tak no dziwnie się zachowujesz. Wiesz, że jakbyś potrzebowała pomocy lub po prostu wygadania się to zawsze jestem. Proszę Cię, abyś o tym pamiętała, dobrze? - uśmiechnął się.
- Tak.. Dziękuję.. - odwzajemniłam gest uśmiechu.
- Już jesteś wolna - zaśmiał się.
Wyszłam z gabinetu i ruszyłam na dół z lekkim uśmiechem na twarzy.
Szczerze to myślałam, że Oliwier nie wiadomo co naopowiadał Karolowi, i że będzie mnie wyzywał, ale teraz to mi się wydaje, że jest "po mojej stronie."
Na dole byli wszyscy. Dosłownie wszyscy.
- Dobrze Kochani, a więc dzisiaj nie nagrywacie odcinka, ale za to jutro będziecie mieli dużo roboty, bo jest sylwester ekipowy! - poinformowała nas Nati.
- Jak tam, Wikusiu? Co z Bartusiem? - zagadała do mnie Fausti szczerząc się.
- A no okej - uśmiechnęłam się.
- Ruchanko było wczoraj - śmiała się.
Skąd ona wie..
- Ale.. - przerwała mi.
- Masz malinkę na szyi - pokazała mi, w którym miejscu.
- Fuck.. - zakryłam sobie włosami.
- No to się zabawiliście wczoraj - poklepała mnie po plecach.
- Mhm.. - uśmiechałam się. Co miałam odpowiedzieć.. Nie wiem no XD..
Nagle do domu wparował pan operator. Przemek Pro.
- DOBRY, DOBRY KOCHANI! - wydarł się na cały dom. - słyszałem, że dzisiaj macie wolne i mam pytanie, czy ktoś chciałby nagrać odcinek na MÓJ KANAŁ?
- A no ja mogę w sumie - piłam swoją kawę cappuccino.
- JA CHCĘ! - wydarła się Faustyna.
- No też mogę w sumie - wzruszył ramionami Bartek.
Następnie udział w odcinku u Przemka biorę ja, Faustynka, Bartek, Hania oraz Świeży. Reszta tam załatwia swoje sprawy prywatne.
Kamera została włączona, a my się przywitaliśmy. Nagrywaliśmy odcinek testowania słodyczy z Tajlandii.
Ja siedziałam obok Przemka i Hani.
- Dobrze kochani! A więc najpierw może sobie przetestujemy tą WIELKĄ CHRUPKĘ - śmiał się tym swoim pospolitym głosem. - Wiczka testuj - podał mi chrupkę do ręki. Otworzyłam ją i wzięłam gryza.
CZYTASZ
♡ What Is Love? ♡ - Bartonii ✔️
Romance❗Dużo wulgaryzmów, mogą się pojawić sceny erotyczne oraz drastyczne❗ ~MELODRAMAT~ Wiktoria to członkini grupowego projektu GenZie. Dziewczyna szybko się zakochuje i dowiaduje nowych rzeczy o swojej rodzinie. Jak poradzi sobie z trudnościami, które s...