18

43 4 1
                                    

Shinsou pov

Podeszła do niego i go zastrzeliła w głowę.

HS- nie!!

Zacząłem płakać a oni po prostu sobie poszli. Gdy już poszli policja przyszła bo akurat była w pobliżu i usłyszeli strzał pistoletu.

Policjant- co się stało?!
HS- jego rodzice go zabili.
Policjant- znasz ich imiona?
HS- nie, ale znam ich nazwisko.
Policjant- a możesz nam powiedzieć chociaż ich nazwisko?
HS- Kaminari.

Po chwili przyjechała też karetka i mnie zabrali do szpitala. W szpitalu straciłem przytomność a gdy się obudziłem na krzesłach obok siedzieli Aizawa, Present mic i Eri. Zobaczyli że się obudziłem i poszli po lekarza. Po kilku dniach wyszedłem ze szpitala. Siedziałem sobie w pokoju i płakałem. W końcu postanowiłem że pójdę na spacer. Gdy byłem na spacerze zobaczyłem klif i postanowiłem z niego skoczyć.

128 słów

Możliwe że będzie kontynuacja 🤫

Miejsce na opinie i pomysły—>

Na zawsze razem// shinkami Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz