Rozdział I

10 1 0
                                    

Perspektywa Gabriela .
Którego dnia dostałem telefon od mojego znajomego Alexa , że w mieście są organizowane nie legalnie wyścigi . O równej 17:30 byłem już na miejscu. Organizacja ogłosiła
-Zawodnicy proszeni są na linie startu!!!!
Wszyscy którzy brali udział wsiedli do swoich aut razem ze mną . zaczęło się odliczenie
3...2...1...
Wszyscy ruszyli jak i ja . Pierwsze puł drugi byłem pierwszy, lecz wszystko się zmieniło gdy ktoś mnie wyprzedził . Próbowałem go wyprzedzić, w wyniku czego się rozbiłem  o drzewo . Resztę pamiętam jak przez mgłę . Krzyki , karetka , jakaś dziewczyna. Po chwili zamknąłem oczy i już ich nie otworzyłem .
Perspektywa Vivian.
Moja koleżanka Olivia wyciągnęła mnie na jakieś wyścig . Zgodziłam się . Nie miała jednak pojęcia co się tam miało wydarzyć .

I dział mojej opowieści
Dziękuję za przeczytanie ❤️
Przepraszam za błędy 😊
132 słówa.

RaceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz