<---\[Rozdział będzie zawierał kanibalizm!]/--->
PER. Rosji
Cholera.. dlaczego ja go wtedy uratowałem? By się utopił a ja bym miał co jeść. Ale przynajmniej powiedział mi jak mogę się z tad wydostać, ale i tak mam teraz chęć zjeść jakiegoś człowieka... Może w drodze do domu natrafi się jakiś statek a na nim ludzie.. Ale nie chce mi się teraz o tym myśleć. Poprostu poczekałem aż większość tych głupich istot które nadawają się tylko do jedzenia pójdzie sobie i zacząłem szukać tych cholernych krat czy czego tam. Gdy je znalazłem jebnełem w nie kilka razy ogonem dopóki się nie rozpierdoliły, ten tunel był wystarczająco duży abym przez niego przepłyną. Głupi ludzie. Wypłynąłem na drugi koniec tunelu było morze woohoo... Kiedy byłem już w moim "Naturalnym" Środowisku miałem ochotę znaleźć jakiegoś człowieka lub inną syrenę i ją/jego zjeść.. (dop. Aut. Tutaj Syreny czasami jedzą się nawzajem, ale Arktyczne, czyli np. Rosja są najbardziej agresywne i najczęściej dopuszczają się do kanibalizmu w tim Uniwersum.) Mam nadzieje, że może na kogoś trafię~ najlepiej smacznego. Płynąłem w stronę mojego domu przepływające przez kilka innych oceanów, dopóki po huj długim czasie dostrzegłem jakąś syrenę, nie patrząc kto to żuciłem się na nią/jego i szybkim ruchem wbiłem swoje zęby w ich ramię. Krzyknęli głośno ale to było dla nich na nic bo chwilę putted odgryzłem im część skóry gdzie miał skrzela, uniemożliwiając im oddychanie. Gdy w końcu padli zacząłem pospiesznie zjadać jego ciało, łącznie z organami.
[Co ja piszę...]
Gdy skończyłem jedyne co zostało to głowa bez oczu i wykryzaną szczęką, zostawiłem ją tam, po huj mi to? Oblizałem resztki ich krwi z wargi i wracałem do mojej podróży spowrotem do domu. Kiedy dopłynąłem Byłem lekko zdziwiony, bo zastałem tam mojego kuzyna, Polskę. On Raczej nie był z oceanu tylko bardziej morza Bałtyckiego, nie było mu to aż tak zimno jak by było dla Syren z innych oceanów, cieplejszych bo podobno woda w Bałtyku też zimną ale i tak miał szalik który pewnie podpierdolił jakiemuś ludziowi.
Rosja- "Czego ci tu? I jakim kurwa cudem jeszcze cię nie zamordowali."
Polska- "...Mam swoje sposoby.."
Rosja- "Boje się twoich sposobów."
Polska- "Oj tam, Oj tam. Nie dramatyzuj, Ruski"
Podpłyną do mnie.
Polska- "Jak podejżewałem... pachniesz krwią."
Rosja- "Zapomniałem, że ty to wyczujesz krew na kilometr jak nie więcej.. masz jakąś obsesje na jej punkcie, czy co?"
Polska- "Tak."
Westchnąłem, czego mogłem się po Nom spodziewać?
Rosja- "Dobra, a zkąd szalik?"
Polska- "Zamordowałem ludzia i mu ukradłem!"
Rosja- "Szybko się uczysz."
Polska- "Mhm! Czasami się zastanawiam... po huj wam tu aż tak zimno, a ludzie nadal tu przyjeżdżają! U mnie to chociaż w lato woda ma z -5°C! A u was zawsze jest z -20!"Lekko się zaśmiałem
Rosja- "Wiesz... może jest tak zimno bo jesteśmy na antarkdydzie kurwa!"
Polska- "Wsumie.. ma to jakiś sens."
Rosja- "czasami twoja głupkowatość staje się głupia."
Polska zamilkł i zrobił ":(" twarz, udawając obrażonego. Wzdechnąłem I Otworzyłem swoje Ramiona.
Rosja- "No Chodź tutaj... nie gryzę, a przynajmniej ciebie nie ugryzę, maluchu."
Polska wpłyną mi w ramiona.
Polska- "Martwiłem się o ciebie, wiesz? Nie strasz mnie tak więcej."
Rosja- "Ok, Okkkk, nie dramatyzuj."
Polska- "Nie dramatyzuje, huju! Zawału prawie przez ciebie dostałem >:("
Rosja- "Awh~ czy mała syrenka jest zła?~"
No i Polska strzelił focha. On coś szybko te fochy strzela.
Rosja- "No dobra, dobra. Sorry. A teraz sio spowrotem do siebie."
Polska przytakną i odpłynąLekko się uśmiechnąłem na sam fakt, że byłem spowrotem w domu. Ale nadal jedno pytanie mnie prześladowało.. dlaczego ja go wtedy uratowałem? Cholera! Głupi byłem i tyle. Jest tylko zwykłym człowiekiem, nic specjalnym. Nadaje się tylko na pokarm dla mnie... na samą myśl o tym jak mógł smakować lekko oblizałem dolną wargę. No i co z tego, że mi pomógł? Bym sam wymyślił sposób ucieczki! On powinien mi dziękować za to, że nic mu nie zrobiłem. Głupi człowiek...
CZYTASZ
"Questions" (PL)
FanfictionZa dużo pytań, za mało odpowiedzi. Dziwny świat. Czy główny protagonista powieści pozna prawdę? Czy nadal będzie żył zakopany w pytaniach i kłamstwie? Czy wszystko co myślał o sobie było kłamstwem? Tego przekona się w przyszłości! Nietypowy ff z cou...