2 dni później
Dziś był już przedostatni dzień ich pobytu w Niemczech. Chciały spędzić go jak najlepiej, bo jutro już będą myśleć tylko o powrocie do Polski.
Rano, po zjedzonym śniadaniu poszły na miasto. Udały się dziś na Alexander Platz. To wszystko było dla Sarah takie piękne. Polska i Niemcy to najpiękniejsze kraje na świecie, zdaniem Sarah. Według niej, żaden Nowy Jork czy Grecja nie przebiją Niemiec i jej Ojczystego kraju. Deutschland ist schones Land wie unser Polen.
Wstąpiły do kawiarni i kupiły Kaffee. Niemcy słyną z przepysznej kawy. Sarah miała dopiero 13 lat, ale raz na jakiś czas miała prawo napić się kawy. Szczególnie tej berlińskiej. Delektując się napojem, rozmawiały o wszystkim, co przyszło im do głowy.
***
Tak dobrze spędzając czas, nawet nie spostrzegły, kiedy zaczęło zachodzić słońce. Musiały już wracać do hotelu.
Gdy szły w stronę apartamentu, podszedł do nich jakiś chłopak, na oko w wieku Sarah.
- Entschuldigung, wie komme ich zum Bebelplatz? - zwrócił się do Sarah.
- Oo, ich weiss nicht, ich bin fremd hier.
Wie pani gdzie to? - spytała Panią Marie.
- Ee, szczerze, nie mam pojęcia. Keine Ahnung! - skierowała słowa do Niemca.
- Tut mir leid, aber wissen wir nicht. Tschuss!
- Danke, danke schon! Du bist sehr nett.
- Danke.
- Tschuss!
Po tej dziwnej sytuacji, Sarah pomyślała ,,o co mu chodziło, czemu mówił, że jestem bardzo miła. Podejrzane".
- Skomplementował cię, haha.
- Yy, no wiem. Dziwne to, ledwo mnie poznał, a już coś.
- No wiem, wiem. Musisz się pilnować, w Niemczech są różne dziwne gagatki, ale to wszędzie tak jest.
- Haha, okej, okej!
***
Gdy Sarah miała już iść spać, Pani Marie zawołała ją do tutejszego salonu.
- Tak? Co tam?
- Chciałam ci coś powiedzieć...
- O co chodzi?
- Wiesz co Sarah... Czekałam kiedy będę mogła ci to powiedzieć. Jestem twoją mamą.
- CO, CO, CO?! WAS, WAS? - Z tego szoku mieszał jej się polski z niemieckim.
- Ale jak to... To kim jest moja mama?
- To moja siostra. Nigdy ci tego pewnie nie mówiła. Wiesz, nie utrzymujemy ze sobą kontaktu. Była kiedyś sytuacja, przez którą się pokłóciłyśmy. Chciałam się z nią godzić, ale ona nie chciała. Za długa historia, by ci opowiadać, może kiedyś. W tamtym czasie urodziłaś się ty. Zabrała mi ciebie. Zawsze mi ciebie brakowało, ale jakoś już się przyzwyczaiłam.
- To znaczy, że ja mogłabym z panią zamieszkać? Skoro JESTEŚ moją prawną mamą. - Sarah pierwszy raz zwróciła się do niej na ,,ty".
- Myślę, że tak. Twoja ,,mama" nie podpisała żadnych dokumentów, że może zostać twoim opiekunem prawnym. Ja nie wiem jakim cudem policja tego nie zauważyła. Ale no, takie rzeczy się zdarzają.
- Może spróbowałybyście się pogodzić? Nie ma sensu być całe życie w sporze.
- No wiesz co, masz rację, ale nie wiem czy to dojdzie do skutku... Ona już pewnie w ogóle o mnie nie pamięta.
- Ja coś wymyślę, koniecznie. To się jakoś uda.
CZYTASZ
NUR MIT DIR
AdventureSarah Meier jest wybitna z języka niemieckiego. Wygrała konkurs z tej dziedziny i poleciała ze swoją ulubioną nauczycielką do Berlina. Było to jej największe marzenie. Niestety, nie mogła w pełni cieszyć się z tego wyjazdu, gdyż jej przyjaciółka mia...