rozdział 1

66 1 0
                                    

Julie się uczy z nikiem

Molina może przemyslisz jecze raz o nas ? - spytał sie nick

Nie nick ja kocham kogoś innego - powiedzla julie

Rozumiem szkoda że zapuniom zrozumiałam swoje uczucia - powiedzly nick

Sorry ale wiedzy że zawsze możemy być przyjaculmi - powiedzla julie

Wiem dobra muszę idzi bo zapomniałem że dziś mam trening - powiedzly nick poczym wyszedł z jej pokoju i jak wyszedl z domu julie powiedzly do niego - jeszcze pożałujesz julie Molina pozałujesz

Julie postanowiła że zrobi zadanie sama ale chała Idzi się przytulić to Luke

W tym czasie w garażu

Ty i julie to już oficjalne ? - spytał się Alex

Sam nie wiem julie i ja odloty się wycy się przytulilimy nie rozmawialiśmy - powiedzly Luke

To was nie dziwiło że ona może nas dotykać ? - spytał się reggie

Tak to było dziwne ale narecie nasz zespołu mogły się przytulić - powiedzly Luke

A ty do swojej dziewczyny - powiedzli Alex i reggie

Tak tak chyba pude do niej sprawdzić pogadać z niom - powiedzly Luke

A ja do wille - powiedzly Alex Luke i Alex prubowali się tepnoc

Nie mogę się przlotowac do pokoju julie - powiedzly Luke

A ja do wille - powiedzly Alex

Ja spruboje - powiedzly reggie ale też nie mogły dodaje - ja też nie mogę

Co to Mosze oznaczać ? - spytał się Alex

Nie wiem ale lepiej żebyśmy poszli powiedzci to julie - powiedzly Luke

Racja nie moszesz mieć sekrtuw przed swojom dziewczynom - powiedzly reggie

A my przed przynaclkom - powiedzly Alex

Wychodzili ale nie mogli przedzi przez dziw udeszli się onie

Nie możemy przechodzi przez ścianę - powiedzly reggie

Chodźmy - powiedzly Luke

Poszli ale jak otwoszli garasz stał tam Carlos

Czemu was widzie ? - spytał się Carlos

Ty nasz widzisz ? - spytał się Alex

No tak - powiedzly Carlos

Słuchaj młody nie wiem czemu nas widzisz wysko się zaczęło jak julie nas przytula - powiedzly Luke

Julie was prztulila to jest nie możliwe - powiedzly Carlos

Wiem ale tak się stało ona pomogła z znakiem takiego ducha ... - powiedzly reggie ale przewaly mu Alex

Długa powiedzci twój tata jest w domu ? - spytał się alex

Nie pojechał na zakupy - powiedzly Carlos

Dzięki - powiedzli Luke Alex i reggie

Poszli do domu julie poszli do jej pokoju julie zapukali do jej pokoju

Proszę - powiedzla julie siedzi przy prurku i odrabia lekcje

Weszli chłopaki

Julie mam mały problem - powiedzly reggie

Julie się na te słowa odwucila do nich stała z krzesła miła strach na twarzy

Co się dzieje ? Wy znikacie znowu ? Znowu macie te aktaki ? - muela julie bardzo szybko po chwili dodaje - co nic nie muwicie

julie and the phantoms : czas Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz