32. Sąd. (INFO)

113 7 9
                                    

- Chciałbym otrzymać od Wiktorii 75 procent majątku. Wina stoi po jej stronie. Ona mnie zdradziła. Już nie chodzi mi tutaj o to. Dużo czasu minęło.. Jest mi bardzo przykro, ale żyje się dalej.. Nawet jej "partner" jest na tej sali obecny.. Boli mnie to bardzo.. - jego wypowiedź była żałosna. Tak naściemniał.. A jeszcze z jakim akcentem?

Zacisnęałam rękę w pięść pod ławką. Bartek swoją dłoń położył na moją. Popatrzyłam na niego i wzięłam głęboki oddech.

- Dobrze. Proszę usiąść - powiedział sędzia. PAN JAŚNIE SZALUŃSKI usiadł. - panno Bochnak, proszę się wypowiedzieć.

Wstałam.

- Byłam z "panem" Michałem 7 lat. Od niedawnego czasu dołączyłam do projektu grupowego. Jestem infuecerką. Mieszkam w jednym domu z 7 innymi osobami. Około tydzień bądź dwa tygodnie po dołączeniu, umówiłam się na spotkanie z moim byłym, czyli "panem" Szaluńskim. Chciałam się z nim zobaczyć po prostu. Tęskniłam.. - wzięłam wdech. - powiedział, że musimy to zakończyć.. Zakończyć ten związek.. Dopowiedział jeszcze, że jestem z nim tylko dla rzeczy materialnych.. Następnie wstał i odszedł, a z nim jakaś kobieta. Nie znam jej. Nie chcę robić żadnych dużych dochodów. Mieliśmy wspólny majątek. On trzymał przy sobie większość. Nie oczekuję od niego nic. To on chce mi zabrać to co mam. A odnośnie mojego partnera to zeszłam z nim w związek około 4 miesiące po zerwaniu. To wszystko co chciałam powiedzieć. Dziękuję - usiadłam na swoje miejsce. Bartek się do mnie uśmiechnął i złapał znów moją dłoń.

- Wysoki sądzie. Czy mógłbym wziąść coś powiedzieć? - "zgłosił się" mój ojciec. PAN MICHAŁ się uśmiechał. Chyba nie wie, że ON jest moim ojcem..

- Proszę - powiedział pan sędzia.

- Mam nagrania z monitoringu. Był to dzień (jakiś tam.. nie pamiętam XD) godzina 20, park. - po tych słowach Michałek się zdziwił. Mocno.

Na czymś tam to odpalili. Cała sala widziała to nagranie.

Już się skończyło.

- Dziękuję za pokazanie mi tego - odezwał się sędzia.

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Kochani!

Teraz szczerość wjeżdża 100%

ZNACZY ZAWSZE JESTEM XD

Ale wiecie o co mi chodzi hihiu

Mega źle się czuję od wczoraj i po prostu jakby mój TOK myślenia dead jest.. Muszę zrobić sobie troszeczkę przerwy od pisania działów po prostu..

Wybaczcie!

Ta książka będzie kontynuowana jakoś w ten weekend

Chciałabym ją jakoś zawaliście zakończyć

No bo też jak mam pisać rozdziały nie mając żadnej fabuły w głowie i robić wszystko na freestyle to jest trochę bez sensu, prawda?

Ja lubię mieć tak wszytsko ułożone

WIDZIMY SIĘ JUŻ ZA NIEDŁUGO!

Raczej jakoś w sobotę/niedzielę

P.S: Dziękuję Wam wszystkim, którzy tutaj są i czytają tą książkę! <3

♡ What Is Love? ♡ - Bartonii ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz