Rozdział 2

66 5 3
                                    

Już od półtora tygodnia, Hyunjin uczęszczał do szkoły.W miarę oswoił się do tego miejsca. Zaprzyjaźnił się również z Seungminem i Jinsungiem,jinsung to dobry znajomy Seungmina.
Mimo że z miniemy nie znali się długo, zachowywali się jakby znali się wieki, co dziwiło wszystkich.

~*~

-ej co jest teraz?- zapytał mingi, a ja spojrzałem na plan ale przez przypadek znowu wpadłem na felixa.

-No japierdole nie umiesz chodzić?!-krzyknął niższy, zamilkłem patrząc na niego a seungmin starał się nie śmiać ale coś mu nie szło. Wszyscy się na nas patrzyli.

-Przyjdź do łazienki na tej lekcji- powiedział I poszedł dalej. Milczałem nie wiedząc co zrobić.

-Hyunjin masz przewalone-powiedział poważnie seungmin, na co się przestraszyłem.

-Dobra może nic nie zrobi chodź do klasy-chwyciłem seungmina za nadgarstek i pociągłem za sobą.

Usiedliśmy w ławce. Lekcja przebiegała dosyć szybko,aż Felix wyszedł z klasy. Przypomniałem sobie że miałem tam na niego czekać.

-Przepraszam mogę wyjść do toalety?-zapytałem nauczycielki na co się obróciła do mnie.

-Byle szybko-powiedziała i odwróciła się do tablicy. Wyszłem szybkim krokiem z klasy idąc w stronę łazienki.

Gdy doszłem do łazienki zauważyłem, że on już tam był gdy wszedłem do środka stał przy ścianie.

-To ty jesteś tą ciamajdą?-zapytał podchodząc bliżej. Nie odezwałem się ani słowa.

-Odpowiadaj jak do ciebie mówię- chwycił mnie za bluzę I popchnął na ścianę powodując chuk. Chwyciłem się za głowę.

-p-przepraszam-powiedziałem próbując nie płakać. Zaśmiał się głupio, podszedł do mnie i chwycił za szyję.

-Wybaczam Ci ale jeszcze raz spróbujesz to skończysz o wiele gorzej-powiedział puszczając moją szyję i wyszedł z pomieszczenia. Siedziałem przy ścianie i po prostu płakałem,wiedziałem że tak będzie.

~don't leave me~||hyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz