Liceum
Nasz pan od chemii przyniósł ze swojego magicznego zaplecza cały kanister amoniaku.
Dał nam powąchać. Podszedł do każdego i dał możliwość zaciągnięcia się solą trzeźwiącą.
Jedna z naszych koleżanek z klasy tak się zaciągnęła, że weszła na wyższy level umiejętności chemicznych. (Ona lubi wciągać)
Yaoistka ledwie poczuła i ją wysuszyło jak skwarek.
WX69 prawie się udusił i można się spodziewać, że więcej się nie da namówić na wąchanie podejrzanych płynów.
(Jeśli kogoś zastanawia jak "pachnie" amoniak to sam w sobie pachnie jak sól.
Co do uczucia po wąchaniu go to tak jakbyście walczyli o życie podczas topienia się w morzu i akurat zachłysneliscie się mega słoną wodą.
Pieką oczy, suszy gardło, kaszlesz i coś dziwnego się dzieje z nosem czego nie umiem opisać w szczegółach ale to tak jakbyście byli w bardzo zakurzonym pokoju i nagle kichacie)
Polecam. Niezapomniane przeżycie 😀👍
CZYTASZ
W 10 kręgu piekła...
Humor... Czyli jak ja i moi przyjaciele zostaliśmy uznani za psychicznie niestabilnych w oczach społeczeństwa. Dziwne rzeczy które zdarzyły się w mojej obecności (i zupełnie nie z mojej winy! ) zebrane w książce, bo ktoś zażartował, że możnaby to zrobić...