Młoda, mądra i zakochana...ale Wiedźma.
Piękny i frywolny ale Wampir.
Czy jej serce zostanie skute lodem przez obojętność wybranka? A może to jego martwe serce zostanie rozpalone magią jej miłości. Ile bólu i zawodów będzie musiała znieść aby ujarzm...
Czy widzisz jak codziennie zrywasz owoce moich słów i wyciskasz soki mego serca ? Krwawię z miłości...krwawię dla twej miłości! Dlaczego traktujesz mnie jak jedną z wielu, choć to do mnie zawsze wracasz? Dlaczego pragniesz mojej krwi, ale mnie nie uśmiercasz? Dlaczego uwodzisz mnie, ale mnie nie chcesz?
Pozwalałam, mówiłam, zerwij moje owoce, zetnij wszystkie kwiaty, zeżryj jabłka i zadepcz rabaty. Skradnij moją duszę, weź me ciało i zniszcz mój kruchy umysł... lecz nie odtrącają mnie z lekkością z jaką odtrącasz motyle z twych ramion.
Za oknem wstaje kolejny dzień, a we mnie rozwija się czarna i głęboka noc bo mimo, że daje ci wszystko co tylko mogę... Ty uciekasz. Myślę, że moja wiara umrze gdy twoja się w końcu zbudzi. Czy nie będzie wtedy za późno? Jak myślisz kochany?
Twoje serce jest puste i zimne lecz tylko z pozoru, Ja jeszcze czekam.
Czy widzisz, że teraz to szyby płaczą a moje oczy są suche? Czy to ostateczna pustka? Ja nadal jestem, zapomnę Ci chłód i wybaczę złe słowa, lecz nie mąć więcej wody w mym stawie i nie znikają gdy ryb w nim zabraknie. Nie bój się gdy dotykam twego serca i całuje twą głowę... Przylgnij martwym ciałem do mnie i pozwól, że i ja się ochłodzę. Nie bój się tego, że kocham i kochaj i mnie.
~Kora
_________
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
