Kłamstwo
Jest z nami przez całe życie.
A ze mną szczególnie.
Dzisiaj pierwszy dzień udawania że kręcę z Nicholasem aby później wejść z nim w związek.
Była już godzina 6 rano więc musiałam wstać, aby ogarnąć się do szkoły.
Rozczesalan włosy i zrobiłam lekki makijaż składający się z ułożonych na żel brwi, rozświetlacza w kącikach i wytuszowanych rzęsach. Naszczęście mam ładną cerę więc nie muszę codziennie nakładać podkładu i korektora aby zakryć niedoskonałości.
Postawiłam dzisiaj na szerokie jasne jeansy i białe body na długi rękaw.
Miałam jesscze sporo czasu do wyjścia więc stwierdziłam że może zjem jakieś śniadanie i wypije kawę.
Zrobiłam sobie zwykłe latte i tosty z serem. Podczas jedzenie oglądałam Instagrama, po skończonym posiłku odłożyłam naczynia do zmywarki.
Była już 7 40 a lekcje zaczynały się o 8 więc musialam za chwilę wychodzić, ponieważ z mojego domu do szkoły idzie się około 15 minut.
Weszłam jeszcze na górę po plecak , zeszłam na dół i założyłam białe Air Force. Wyszłam z domu zamykając drzwi na klucz, ponieważ moi rodzice byli już w pracy.
Włożyłam do uszu słuchawki i włączyłam jakąś losową playlistę. Po paru minutach przyszła mi wiadomość, była ona od Nicholasa.
Idiota
Za ile będziesz?
Ja
Idę, za jakieś 10 minut a co?
Idiota
Musimy przed szkołą się spotkać aby pogadać, no wiesz żeby ludzie w to uwierzyli w że kręcimy.
Ja
Okej, no to poczekaj na mnie przed wejściem do szkoły.Wysłał mi kciuka w górę, więc chyba zrozumiał. Jest idiotą także nie wiadomo.
Po tych 10 minutach byłam obok szkoły, weszłam na chodnik prowadzący w stronę drzwi, zauważyłam że przed szkołą kręciło się jeszcze sporo ludzi. Pod wejściem stał Nicholas. Czyli jednak nie jest aż takim idiotą i zrozumiał. Robił coś na telefonie.
Gdy podeszłam jego wzrok spoczął na mnie, wyłączył i schował telefon do kieszeni.
To co zrobił po chwili, nie śniło mi się nawet w koszmarach.
Jednak wtedy nie wiedziałam że to właśnie w tej czynności będę się czuć bezpiecznie i będzie mnie ona ratować od zgubienia.
Nicholas mnie przytulił, tak poprostum. Podszedł i objął mnie ramionami. Po chwili mnie puścił i się odsunął, ja byłam w za dużym szoku aby cokolwiek zrobić, więc tylko się w niego wpatrywałam.
Nicholasowi nie schodził z ust ten jego wnerwiający uśmieszek. A zrobił się jeszcze większy gdy rozejrzał się wokół nas, także to zrobiłam a wtedy zobaczyłam ludzi którzy wpatrywali się tylko w nas. Byli pewnie w takim samym szoku w jakim byłam ja.
-Cześć - przywitałam się po chwili.
-Hejka- odpowiedział mi dalej zadowolony z siebie.
-To o czym mamy rozmawiać?- zapytałam się chłopaka, ponieważ nie mieliśmy żadnych tematów do rozmów.
-Jak ci minął poranek, dilerko?- powiedział ciszej abym tylko ja to usłyszała.
-A wiesz, bardzo fajnie. Ale niestety zobaczyłam takiego jednego idiotę, i już mi się zepsuł.- odpowiedział ironicznie.
-Ty chyba nigdy nie będziesz miła.- odpowiedział mi chłopakWtedy żadne z nas nie wiedziało co wydarzy się za parę tygodni.
-No taka już jestem.- powiedziałam z uśmiechem, strasznie lubiłam wyprowadzać go z równowagi.
CZYTASZ
To keep it as it always is
De TodoRosalie Davies od zawsze była silną i nie do złamania dziewczyną. Nicholas Williams od zawsze musiał radzić sobie z problemami i nie mógł pozwolić sobie na słabość Oboje nienawidzą się od dziecka. Ale co jeśli przez pewną sytuację będą musieli połąc...