Cholera moja ręka.. obudziłam się w tym samym miejscu, znaczy w rowie obok ale w tym samym miejscu. Nie czułam ręki, jakbym miała zlamaną.... Cholera ona serio jest złamana, wygięta w 4 strony świata. Muszę iść z tym do Wiktori, nie wiecie kto to? Pochodzi ona z akwaksurt i jest magikiem-medykiem. Wstałam szybko z rowu podpierając się patykiem, szybkim krokiem poszłam w stronę domu i wsiadłam do Gandziera, cholera brak paliwa. Szybko wyszłam i poszłam po butelkę z wodą, tak, Gandzier jest zasilany na wodę. Wlałam ją do baku i wkoncu ruszyliśmy, droga byka długa i kręta, rowadzila przez lasy jak cały Akwaksurt.
Dotarłam, zobaczyłam jej ceglany dom k szybko wjechałam na jej podwórko. Zamglilo mnie w oczach, szybko podeszłam do drzwi i zapukałam. Po chwili otworzyła, jej zielone oczy patrzyły na mnie tym samym spojrzeniem odkąd ją poznalam.
-Co żeś odkubalisowala. - powiedziała pogardliwie.
- Moja ręka! - krzyknęłam z łzami w oczach.
- Wejdź. - odpowiedziała i szybkim krokiem ruszyła na górę. Ruszyłam za nią. Weszliśmy do jej pokoju a ja pokazałam jej ręke.
-Jak żeś to zrobiła. - wykrzyknęła.
-Jest aż tak źle?..- powiedziałam że strachem.
- Złamałas rękę w 5miejsach z przemieszczeniem. Coś ty- odpowiedziała na jednym wydechu.
Co ja zrobiłam. Popatrzyłam się na swą ręke.Po czasie opatrzyka mi ją a ja wróciłam do domu.
CZYTASZ
Wojownik z pod Cholownika. Znieczulenie. tom 1
ActionMaria jest wojowniczka z wioski Ikrakurd, uczy się na błedach i próbuje spełniać swoje marzenia. Cr okładki: Santander