pewnego dnia iris poszla do hajdy. cieszyla sie ze tam idzie. gdy juz u niej byla usiadla na jej lozku.
-hej hajda.
-co tam iris dzisiaj robimy?
nagle z szafy wydkoczyl murzyn. byl on czarny jak dupa. iris byla zaskoczona nie zdziwilo jej jednak to ze hajda lubi zabawic sie z murzynami a szczegolnie z radkiem kochala go. czarnuch uciekl wyszedl oknem patezac tak na niego murzyn usiadl na koniu i zaczal robic nim fikolki.
-zaprosilam kolezanke do nas. -powiedzjala hajda kladac sie na lozku i scioagajac spodnie. nagle wchodzi karolinka cala gola.
Karolinka byla dzieqczyna jednak miala penisa na dupie. wyrosl jej tam.
hajda kochala cycki jednak karolinka nie golila cipy. byla ruda...
przestraszylam sie i ucieklam zostawiajac hajde z karolinka. chyba sie juz wyruchaly jednak wychodzac z domu radek z mirzynem doil konia.