13 Zawiodłem go...

722 20 0
                                    

Leżałem na łóżku jak sparaliżowany. Nawet nie wiem kiedy mój właściciel już był nad de mną i zaczął mnie głaskać po policzku.

-Wiesz, że nie musimy tego robić? - zapytał mnie.

Słyszałem w tym głosie... Troskę?

Czemu on się tak dopytuje. Wiadomo, że tego chce inaczej nie chciałby niewolnika.

Czasami są takie sytuację gdzie ktoś bierze niewolnika do obowiązków domowych. Wtedy ma spokój od dawania dupy. Tylko on od tego ma ogrodnika i Panią Anastazję.

Więc wiadomo czego innego on chce.

Może nie koniecznie ze mną. Prawdopodbnie żałował, że nie wziął kogoś innego. Dlatego chce mu pokazać, że może jednak było warto.

-Wiem, ale naprawdę chcę - odpwiedziałem mu.

Ma mnie jak na tacy niech to robi. W końcu kogo obchodzi czy człowiek czegoś chce czy nie.

-Jakby coś ci się nie podobało to powiedz, a przestanę od razu - powiedział jeszcze zabierając rękę z mojego policzka.

Tak. Już to widzę...

Tylko pokiwałem głową, żeby w końcu to zrobił i w końcu miał to za sobą.

Tylko teraz muszę pamiętać, żebym się nie wiercił. Może jeszcze lepiej, żebym sam się nabijał na niego, a kiedy będzie chciał loda wstrzymywać oddech na tyle ile się da.

Muszę dać z siebie 110%.

Położył swoje ciepłe ręce na moich ramionach i zaczął jeździć nimi po moim ciele.

Coraz niżej, aż był przy moich bokserkach które pomału ściągnął.

Zaraz się zacznie. Obróci mnie na brzuch wejdzie we mnie i zacznie się znów ten okropny ból.

Dam radę...

W sumie inni zawsze robili to odrazu. Więc i tak zwlekał z tą zabawą rękami.

Podniosłem delikatnie nogi, a on ściągnął bieliznę i rzucił gdzieś w kąt pokoju.

Zaraz się zacznie...

Myślałem że zaraz mnie złapie za biodra, żeby mnie obrócić. Zamiast tego złapał za moją męskość i włożył go do ust.

Nie wiedziałem co się dzieję. Przecież to ja byłem uczony, żeby robić to innym dlaczego to robi.

Chociaż jedno muszę przyznać to naprawdę było przyjemne. Już wiem czemu własciciele tak to lubią.

Naprawdę dobrze to robił, ale nie wiem czy to doświadczene. Wstyd to przyznać, ale nie jest zbyt duży chyba ma nawet trochę poniżej normy.

Po prostu przestałem o czym kolwiek myśleć. Mój oddech przyspieszył, a ja oddałem się chwili.

Szybko dotarło do mnie, że nie powinienem tego robić. Bezmyślnie położyłem rękę na jego głowie.

Na szczęście szybko dotarło do mnie co zrobiłem i zabrałem.

Nie dość, że dotknąłem go bez pozwolenia to jeszcze zrobił to co prawie nikt by nie zrobił dla człowieka, a mi jeszcze było mało.

To nie umknęło jego uwadze.

Podniósł głowę jednocześnie przestał to robić.

Bałem się co teraz powie, a on zaczął ssać mój sutek a drugi delikatnie gniótł palcem.

Kilka razy wydałem niekontrolowany jęk.

Bawił się moimi sutkami przeczesując moje włosy.

To naprawdę było coś innego. Było dziwne, ale też nawet przyjemne.

Świat niewolnikówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz