Wakacje mijały bardzo szybko. Zanim się obejrzałam, został mi tylko miesiąc wolnego. Postanowiłam ten czas wykorzystać w stu procentach. Moim dzisiejszym planem była rozmowa z Madison.
Po skończonym obiedzie złapałam telefon do ręki, a następnie wybrałam numer przyjaciółki. Zrezygnowana brakiem odpowiedzi ze strony dziewczyny chciałam się rozłączyć. Jednak w ostatniej chwili usłyszałam jej głos.
- Halo.
- Hej Madison, możemy pogadać?
- Nagle chcesz ze mną rozmawiać?
- Daj spokój, długo będziesz się tak jeszcze na mnie gniewać?
- A co ty byś zrobiła na moim miejscu? - zapytała rozwścieczona
- Próbowałbym cię zrozumieć i wesprzeć. Na pewno nie zerwałabym kontaktu. Nasza relacja bardzo dużo dla mnie znaczy, dlatego zależy mi na tym, abyśmy się pogodziły.
- W parku za 20 minut, będę na ciebie czekać.
Nic więcej nie mówiąc, rozłączyła się. Zbiegłam szybko na dół, zabierając swoją torebkę, do której włożyłam telefon i kilka innych potrzebnych rzeczy.
- Dokąd tak pędzisz? - zatrzymała mnie mama
- Idę spotkać się z przyjaciółką.
- Wróć, zanim się ściemni.
- Dobrze mamo.
Pocałowałam rodzicielkę w policzek, a następnie wybiegłam z domu. Po chwili byłam już na miejscu. Od razu zauważyłam siedzącą na ławce przyjaciółkę.
- Cześć Madd, długo czekasz?
- Dopiero przyszłam.
- W porządku.
Między nami przez chwilę panowała niezręczna cisza, którą postanowiłam przerwać.
- Wiem, że jesteś na mnie wściekła. Nie chciałam obarczać cię moimi problemami, dlatego nic ci nie powiedziałam o mojej chorobie.
- Obarczać? Jak mogłaś w ogóle tak pomyśleć. Jesteśmy przyjaciółkami, zawsze możesz na mnie polegać. Zawsze cię wysłucham i pomogę, jak tylko będę mogła.
- Przepraszam. - spuściłam głowę w dół spoglądając na swoje tenisówki
- Kiedy?
- Co? - zapytałam zaskoczona
- Kiedy dowiedziałaś się o swojej chorobie?
- Jakoś ponad rok temu.
- Jakim cudem nic nie zauważyłam.
- Nie mogłaś zauważyć. Mój stan przed przyjazdem tutaj bardzo się poprawił. Przez dłuższą podróż i stresujące sytuację nastąpił spadek, przez co musiałam wrócić do szpitala.
- Zamierzałaś mi kiedyś o tym powiedzieć?
- Nie zamierzałam mówić o tym nikomu. Nawet Connor miał o tym nie wiedzieć. Wszystko potoczyło się całkowicie inaczej.
- O nim też mi nie powiedziałaś, dlaczego?
- Zabronił mi mówić o tym komukolwiek.
- Dupek.
- Na początku też tak o nim myślałam. Teraz kiedy poznałam go lepiej, zobaczyłam, że jest dobrym człowiekiem. Po prostu trochę się zagubił przez swoją przeszłość.
- Jesteś za dobra Lea.
- Przepracowałam to z nim. Teraz już wszystko rozumiem. To nie jest takie proste, jak może się wydawać.
CZYTASZ
Druga szansa
Teen FictionLea jest nastolatką chorującą na białaczkę. Choroba sprawia jej duże problemy w normalnym funkcjonowaniu. Kiedy jej mama przeprowadza się do swojego partnera, ona musi zamieszkać z babcią. Według ustaleń po tym, jak wyzdrowieje, ma zamieszkać z nową...