Rozdział Szesnasty(Rossi)

18 2 0
                                    

Czułam się już lepiej . Wyszłam ze szpitala i wróciłam do szkoły. Jedna rzecz mi nie pasowała . Gdzie był Aaron? On nigdy nie opuszczał lekcji . Przecież jego frekwencja była 100-u procentowa. Postanowiłam zapytać Eliasa . Znali się od przedszkola. Było jakoś tak cicho bez Aarona.

-Cześć Eli , wiesz co z Aaronem?

-Aaron wyjechał z ojcem za granicę . - Powiedział smutnym głosem.

-Jak to ?- Nie mogłam w to uwierzyć. Aaron Gabriel Violin wyjechał bez pożegnania. Możliwe , że zobaczyłam go ostatni raz.

-Rossi...-Zawołał.

-Tak?

Wskazał oczami na coś za moimi plecami.

Stała tam wicedyrektorka. Powiedziała , że mam się u niej zjawić po lekcjach. Następna lekcja to był język angielski.

-Good morning. Today we're going to talk about... to the royal family. To była ostatnia rzecz na którą miałam ochotę. Tym szczęściem byłam w grupie z Mady moją przyjaciółką, Eliasem i Atanazym. Skończyliśmy projekt . Po lekcjach poszłam do wicedyrektorki. Chodziło o jakiegoś ucznia który miał bardzo dokazywać i pytała czy coś zauważyłam. Poprosiła mnie również , żebym przekazała na grupie , że niebawem będzie wycieczka do Francji. W głowie zapaliła mi się czerwona lampka. Eli mówił , że zamieszkał w Paryżu. Napisałam do Gabriela i czekałam na odpis . W między czasie zadzwonił do mnie Elias.

-Cześć, masz może ochotę wpaść do mnie ?

-Czemu by nie?

Ustaliliśmy godzinę i się pożegnaliśmy.

Zjadłam obiad i wyszłam z domu. Stałam pod blokiem Eliasa. Gdy już chłopak wpuścił mnie do swojego domu , zaproponował mi herbatę . Gdy zaczął gotować wodę do kuchni wbiegła dwójka dzieci. Łatwo było się domyśleć , że te brzdące to jego młodsze rodzeństwo.

-Mamo ,mamo !!! On mnie bije !!!- Krzyknął jeden z chłopców.

- To nieprawda ! On kłamie!-Wrzeszczał drugi.

-Po pierwsze mamy nie ma. Po drugie nie bić się , a po trzecie wyjazd stąd.

-Ale...- Zaczął rudowłosy chłopiec.

-Żadnych ale-Fuknął najstarszy z rodzeństwa Winter

-Ty jesteś Rossi?-Zapytał drugi chłopiec

-Tak .

-Eli dużo o tobie mówi .-Zauważył brunet

Zaśmiałam się cicho. Kątem oka spojrzałam na mojego rówieśnika . Ewidentnie było widać , że się zmieszał.

-Jestem Aiden.-Przedstawił mi się ognistowłosy.

-A ja Tyler.-Powiedział brunet.

-Wybacz ,moi bracia są denerwujący.-Podał mi kubek z herbatą.

-Nie masz mnie za co przepraszać , lubię dzieci.-stwierdziłam.

Jego bracia wyszli z pokoju poukładać puzzle . Siedzieliśmy jeszcze długo i plotkowaliśmy o tym co mnie ominęło jak byłam w szpitalu.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 21 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

,, Jesienna miłość "Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz