Czułam się już lepiej . Wyszłam ze szpitala i wróciłam do szkoły. Jedna rzecz mi nie pasowała . Gdzie był Aaron? On nigdy nie opuszczał lekcji . Przecież jego frekwencja była 100-u procentowa. Postanowiłam zapytać Eliasa . Znali się od przedszkola. Było jakoś tak cicho bez Aarona.
-Cześć Eli , wiesz co z Aaronem?
-Aaron wyjechał z ojcem za granicę . - Powiedział smutnym głosem.
-Jak to ?- Nie mogłam w to uwierzyć. Aaron Gabriel Violin wyjechał bez pożegnania. Możliwe , że zobaczyłam go ostatni raz.
-Rossi...-Zawołał.
-Tak?
Wskazał oczami na coś za moimi plecami.
Stała tam wicedyrektorka. Powiedziała , że mam się u niej zjawić po lekcjach. Następna lekcja to był język angielski.
-Good morning. Today we're going to talk about... to the royal family. To była ostatnia rzecz na którą miałam ochotę. Tym szczęściem byłam w grupie z Mady moją przyjaciółką, Eliasem i Atanazym. Skończyliśmy projekt . Po lekcjach poszłam do wicedyrektorki. Chodziło o jakiegoś ucznia który miał bardzo dokazywać i pytała czy coś zauważyłam. Poprosiła mnie również , żebym przekazała na grupie , że niebawem będzie wycieczka do Francji. W głowie zapaliła mi się czerwona lampka. Eli mówił , że zamieszkał w Paryżu. Napisałam do Gabriela i czekałam na odpis . W między czasie zadzwonił do mnie Elias.
-Cześć, masz może ochotę wpaść do mnie ?
-Czemu by nie?
Ustaliliśmy godzinę i się pożegnaliśmy.
Zjadłam obiad i wyszłam z domu. Stałam pod blokiem Eliasa. Gdy już chłopak wpuścił mnie do swojego domu , zaproponował mi herbatę . Gdy zaczął gotować wodę do kuchni wbiegła dwójka dzieci. Łatwo było się domyśleć , że te brzdące to jego młodsze rodzeństwo.
-Mamo ,mamo !!! On mnie bije !!!- Krzyknął jeden z chłopców.
- To nieprawda ! On kłamie!-Wrzeszczał drugi.
-Po pierwsze mamy nie ma. Po drugie nie bić się , a po trzecie wyjazd stąd.
-Ale...- Zaczął rudowłosy chłopiec.
-Żadnych ale-Fuknął najstarszy z rodzeństwa Winter
-Ty jesteś Rossi?-Zapytał drugi chłopiec
-Tak .
-Eli dużo o tobie mówi .-Zauważył brunet
Zaśmiałam się cicho. Kątem oka spojrzałam na mojego rówieśnika . Ewidentnie było widać , że się zmieszał.
-Jestem Aiden.-Przedstawił mi się ognistowłosy.
-A ja Tyler.-Powiedział brunet.
-Wybacz ,moi bracia są denerwujący.-Podał mi kubek z herbatą.
-Nie masz mnie za co przepraszać , lubię dzieci.-stwierdziłam.
Jego bracia wyszli z pokoju poukładać puzzle . Siedzieliśmy jeszcze długo i plotkowaliśmy o tym co mnie ominęło jak byłam w szpitalu.
CZYTASZ
,, Jesienna miłość "
Ficção AdolescenteAkcja rozgrywa się w Paryżu , a dokładniej w Lycée Louis-le-Grand . Jest to publiczne liceum stworzone przez jezuitów. Nathaniel jest jednym z uczniów tej szkoły. Ma wysokie mniemanie o sobie. Trzyma sztamę tylko z osobami które uchodzą za elitę, a...