Prawdziwa miłość połączyła ich
Walczyli do końca, choć brakło sił
Nie chciała by każdego dnia
Musiał patrzeć jak upada tak
Pomyśl jaki to był dla nich ból
Wiedząc, że w końcu odejdzie, spójrz
Że w końcu nadejdzie czas
Że wezwie ją do góry, że odejdz...
Nem od roku nie wstawial filmow na kanal youtube. Nikt nie wiedzial co sie z nim dzieje, poza tym jednym, jego najwierniejszym, najlepszym przyjacielem rexisem. Z rexisa jak kazdego maina szpiega lal sie pot, ale nawet gra szpiegiem nie sprawiala ze mial tak spocone czolo. Najbardziej martwil sie o jego ulubionego, rozowego medyka.
Pewnego pieknego dnia, rexis poszedl do nema, chcial sprawdzic, czy wszystko jest okej. Bardzo sie o niego troszczyl. Zapukal do jego drzwi i spytal czy ktos jest w srodku. Medyk odpowiedzial swoim glebokim glosem, by wszedl do srodka. Znal glos rexisa bardzo dobrze, jego wyglad, on caly byl dla niego taki piekny i zauwazal jego urode bardzo dobrze....
A wiec reksiu wszedl do srodka. Zastal nema siedzacego na kanapie, zakrytego kocem. Zostawil go tak samo wczoraj. Podczas pisania tego momentu puscilem baka. Rexis zaniepokoil sie. -Przez caly dzien tak lezysz?- spytal, gdy nogi lekko mu sie trzesly -N-nie...- Nem odpowiedzial, klamiac Rexis wiedzial, ze nem klamie. Wzdechnal tylko. -Moze chcesz bym zrobil ci zupe?? Cos ci zamowil?? Co bys wolal??- -Nie chce nic- Pocic gamer szpieg main wiedzial, ze to nie jest prawda. Sciagnal nema z lozka, pomogl mu sie wykapac i dal mu sniadanie do lozka. Obejrzeli razem film i poszli grac w druzyne fortecy 2, gdzie oczywiscie nem poketowal rexisa, #uberujcieszpiega. Mijaly godziny. Nem wciaz nie mogl przyjac do siebie faktu, ze ktos faktycznie sie nim zajmuje. To uczucie bylo bajeczne.
W czasie grania w team fortress, rexis dostal wiadomosc, nieprzyjemna wiadomosc. Zaczal plakac na oczach nema. Ten sie przestraszyl. -Co sie stalo?- Spytal, na co rexis tylko pokazal mu telefon.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nem byl przerazony i zly na szybki pociag z zaokraglonym przodem. Jak ona mogla to zrobic?! Rozowy medyk nic mu nie odpowiedzial, tylko przytulil swojego przyjaciela i otarl jego lzy. Rexis rowniez go przytulil. Porozmawiali chwile, a nem przekonal go, ze i tak reksio zasluguje na kogos lepszego. Wrocili do grania w team fortress.
Zaczela robic sie noc, a przez caly ten czas reksio opiekowal sie medykiem. -Chyba musze juz isc- rexis odparl, wylaczajac komputer. Gdy przygotowywal sie do wyjscia, nem zlapal go za reke. -Zostan. Prosze- popatrzyl na szpiega blagalnym wzrokiem -Lepiej mi gdy jestes przy mnie...- Wyznal. Rexis spojrzal na niego i sie usmiechnal, co nie bylo widoczne przez cross-commfort (ten kosmetyk tej takiej chusty). Przytulil sie do niego i pokiwal glowa. Zgodzil sie.
Po calym dniu gier, rexis pomogl mu ubrac sie w pizame, poszli do lozka i zasneli, zeby przygotowac sie na nastepny dzien, ktory mial wstac tuz tuz......