The worst day of my life..

9 1 0
                                    

-NICOL!!!
NICOL!!! HALO WSTAWAJ!-To były pierwsze słowa jakie usłyszałam od taty.

-Co się stało?-zapytałam zaspanym głosem.

-Mama...

-CO MAMA?-zapytałam wstając energicznie

-Miała wypadek...-odparł ze smutkiem w oczach tata...

-A-ale jak to??-zapytałam łamiącym się głosem.
JAK TO SIĘ STAŁO?! CZEMU!!-Odrazu się rozpłakałam.Czułam się jakby właśnie moje serce zostało rozbite na miliard drobnych kawałeczków..Najważniejsza osoba jaką posiadałam w moim życiu..
Nadal nie dochodziło do mnie to że moja wspaniała mamusia nie będzie ze mną plotkować nie będzie mnie budzić rano..
Moje życie w tamtym momencie straciło sęs..

-Nicol skarbie przepraszam że ci to mówię akurat teraz ale wyprowadzamy się.

-GDZIE!
JA TU ZOSTAJĘ!!!!
W TYM DOMU JEST TYLE WSPOMNIEŃ Z MAMĄ! A TY CO?! CHCESZ OD TAK SIE WYPROWADZIĆ?! NAPRAWDĘ?! AŻ TAK CI ZALEŻY NAD TYM ABY SIĘ POZBYC TEGO WSZYSTKIEGO?!

-Kochanie..
Wiem że nie chcesz się akurat teraz wyprowadzać ale będę musiał zmienić miejsce pracy.

-A chociaż gdzie się będziemy wyprowadzać?-zapytałam ponieważ myślałam że to będzie gdzieś w Anglii.

-Do Niemiec.

-Do NIEMIEC?!

-Tak.

-Przecież to jest strasznie daleko!

-Wiem ale musimy naprawdę...
Za tydzień wylatujemy więc się możesz powoli przygotowywać do przeprowadzki.

Nic się tego dnie nie działo.
Oprócz tego że wieczorem zrobiłam sobię parę kresek...
Nie cieszyłam się z tego powodu ale to jedyny sposób dzięki któremu potrafię się odstresować...

—————————————————————
Przepraszam że ten rodział jest strasznie krótki lecz obiecuję że następne będą dłuższe.

naduabaxx <3

She's perfect.||Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz