O odrobinę przyjaźni z wzajemnością
Prosiłam, opadając z sił
Jak o kroplę wody na pustyni
Lecz źródło pozostawało głuche...Idę przez świat z wyschniętą duszą.
Ożywcza zieleń nadziei
Widocznie nie była jej dana.
Widocznie prosiłam o zbyt wiele...
Wyschnięta dusza
O odrobinę przyjaźni z wzajemnością
Prosiłam, opadając z sił
Jak o kroplę wody na pustyni
Lecz źródło pozostawało głuche...Idę przez świat z wyschniętą duszą.
Ożywcza zieleń nadziei
Widocznie nie była jej dana.
Widocznie prosiłam o zbyt wiele...