> rozdział 1 <

76 7 11
                                    

╔═══════ ೋღ 📚 ღೋ ═══════╗

Było chwilę po ósmej, gdy szkolnym korytarzem szedł niski chłopak o płomienno-rudych i lekko falowanych długich włosach związanych w luźny kucyk. Był to oczywiście Chuuya Nakahara, ten "popularny" chłopak w szkole z silną zdolnością, która właśnie była przyczyną tej całej niechcianej popularności. Właściwie, to nie przepadał za byciem takim rozpoznawalnym na szkolnych korytarzach, tak naprawdę to zaczęło go już to irytować. Dlatego więc by uniknąć rozmowy z innymi, "przez przypadek" zaspał na pierwsze lekcję. Aktualnie, szedł w stronę klasy na trzecią w tym dniu lekcję.

Gdy doszedł już do drzwi, za którymi znajdowała się jego klasa razem z nauczycielką od japońskiego zawahał się chwilę, myśląc nad konsekwencjami tego spóźnienia, zanim ponownie złapał za klamkę od drzwi i powoli wszedł do sali.

- przepraszam za spóźnienie.. - powiedział do nauczycielki, która od razu skarciła go wzrokiem. Z daleka widać było jej niezadowolenie.

- początek roku, a ty już się spóźniasz Nakahara! Mam nadzieję że się to już nie powtórzy, a teraz siadaj na swoje miejsce i nie przeszkadzaj - odpowiedziała w końcu nauczycielka, po czym odwróciła się w stronę tablicy, zapisując coś na niej.

Rudowłosy niechętnie podszedł do swojej ławki, po czym usiadł i zaczął pisać notatki ze znudzoną miną. Po jakimś czasie poczuł, jak coś uderza go w rękę. Odwrócił się, i zobaczył uśmiechającego się złośliwie, jedynego w swoim rodzaju klauna szkolnego czyli Nikolaia, który podobno nawet poza szkołą nim był. Po całej społeczności szkoły chodziły plotki, że białowłosy dorabiał w cyrku. Jednak były to tylko zwykłe, uczniowskie plotki. Wskazał on na kartkę, którą rzucił w niższego. Chuuya przewrócił jedynie oczami i ją podniósł, by przeczytać jej zawartość.

"Król Nakahara spóźnia się na lekcje? A to nowość.. :P"

Zdenerwowany rudzielec, ponieważ nienawidził gdy ktoś mówi na niego "król" odrzucił kartkę z powrotem do białowłosego klauna, po czym pokazał mu środkowy palec, na co ten zachichotał. Niestety, śmiech Nilolaia przykuł uwagę nauczycielki, którą teraz stała odwrócona w ich stronę razem z całą klasą, która zaciekawiona przyglądała się tej scenie.

- Nakahara, Gogol! Czy ja wam może przeszkadzam? - wykrzyknęła w stronę dwóch chłopaków. Oboje spojrzeli na siebie, zanim jeden z nich się odezwał.

- nie proszę pani, przepraszamy~ - od razu odpowiedział jej Nikolai, uśmiechając się głupkowato. Chuuya natomiast tylko przewrócił oczyma i wrócił do dość nudnego pisania notatek, które zmieniały się powoli w rysowanie kwiatków po bokach zeszytu.

*

W końcu nadszedł czas przerwy, uradowany Chuuya od razu wyszedł z sali i udał się w jedno miejsce. Był to opuszczony korytarz szkolny, a dokładniej miejsce pod schodami które prowadziły właśnie na ten korytarz. Było to piętro, które podobno było w remoncie. Pomimo zakazu, niektórzy uczniowie chodzili w to miejsce by załatwić różne rzeczy, chyba większość wie jakie. Chuuya modlił się w duchu, by spotkać tam swojego jedynego prawdziwego przyjaciela, którym był nie kto inny niż Osamu Dazai. Zdecydowanie nie chciał spotkać osób z innych klas. Tylko i wyłącznie swojego przyjaciela. Rudowłosy za każdym razem, gdy szli się spotkać w szkolę, myślał o tym jak bardzo Dazai jest czasamu głupi. Prawda jest taka, że brunet nie chcąc się wyróżniać przez swoją dość nietypową zdolność, sam stawil się do dyrektora, by poprosić o jak najniższą klasę, jaką się da. Dlatego w ten sposób, Osamu był w klasie 2-3, a Chuuya był w klasie 5-3.

W końcu dotarł na miejsce i usiadł pod schodami, czekając na swojego przyjaciela. Był pewny, że ten przyjdzie jednak ten się nie zjawiał. Lekko zawiedziony, wstał i gdy już miał wracać na swoje piętro, ktoś złapał go i pociągnął z powrotem pod schody. Oczywiście rudowłosy wiedział, jaki idiota wpadł na taki pomysł.

💭 - Niewinne Kłamstwa. || soukoku school AU  || MALE POPRAWKI! Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz