music

Pierwsze spotkanie

Poprawiłam swoje ciemne falowane włosy upięte w koka.

-Jeszcze raz-Powiedziała pani Disney. Wszyscy ustawili się z powrotem w parch. Nauczycielka podeszła do głośnika i włączyła z powrotem muzykę.  

Tańczyłam z Henrym, byłam z nim w parze od 3 lat. Staliśmy sie  przyjaciółmi prawie od razu kiedy się poznaliśmy, wiedziałam ze mu się podobam. Nie powiedział mi tego oczywiście nigdy wprost. Ale to wiedziałam, pokazywał mi to nie raz , ale chyba z czasem zrozumiał że ja nic do niego nie czuje.

Skupiałam sie na choreografii, starając sie nie słuchać piosenki-miałam jej już dość, słyszenie tego samego 3 godziny 5 dni w tygodniu to już za dużo.

Don't want nobody else around me
Just need you right here
You're like the only thing that I see
It's crystal-clear, and  I

-I raz, dwa, trzy, dwa, trzy, cztery. I obrót- Powtarzała nauczycielka.

This love's possessin' me, but I don't mind at all
It's like supernatural
It's takin' over me, don't wanna fight the fall
It's like supernatural
(This love's possessin' me, but I don't mind at all) Mm
It's like supernatural (Oh)
(This love's possessin' me, but I don't mind at all) Mm

-Super, brawo! Na dzisiaj koniec!-Krzyknęła pani Disney i wyłączyła głośnik.

Miałam dość na dzisiaj. Mimo ze zawsze kochałam i dalej kocham tańczyć, to po 3 godzinnych treningach prawie codziennie, wszystkiego ma sie dość.

-Mia, dzięki za trening- Podszedł do mnie Henry i uśmiechną się idealnie białymi zębami.

-Nie ma za co. Do jutra- Odpowiedziałam i już chciałam wyjść z sali, kiedy poczułam że ktoś łapie mnie za rękę. Popatrzyłam na Henrego. ze zdziwieniem. Wdziałam w jego oczach coś , jakby smutku.

-Ohh... Mia ja wyprowadzam sie, nie będę już chodzić do tej szkoły. Myślałem że wiesz- powiedział cichym głosem. AHA nie miałam pojęcia żę będę musiała znaleźć sobie nowego partnera. Mój jedyny przyjaciel wyjeżdżał. Nie miałam tu nikogo oprócz niego.

-A, no tak. Zapomniałam, to do zobaczenie, może kiedyś- Skłamałam posyłając mu delikatny uśmiech.

-No to cześć Mia-odparł tylko i wyszedł z sali.

                                                                                             *                 

-Panno Cavill- Zawołał za mną nauczyciel historii. 

-Tak, proszę pana?

-Mam do ciebie prośbę-Zaczął- Widziałem ze masz teraz okienko. Mogłabyś oprowadzić nowego ucznia? Powinien czekać na ciebie przy głównych drzwiach.

Co prawda miałam iść teraz pouczyć sie w bibliotece, ale to brzmi na o wiele ciekawsze zajęcie.

-Pewnie, nie m problemu- Odpowiedziałam bez namysł.

Nauczyciel posłał mi tylko miły uśmiech i odszedł. 

Przecisnęłam sie przez korytarz pełny uczniów, kiedy usłyszałam dzwonek na lekcje.

Przy drzwiach zobaczyłam chłopaka. Był na oko mojego wieku. Miał ciemne, delikatnie lokujące sie włosy które opadły mu trochę na twarz.

Kiedy mnie zobaczył uśmiechną się i podszedł nieco bliżej.

- To ty masz mnie oprowadzić?- Zapytał niepewnie dość niskim głosem.

-Tak to ja w własnej osobie-Powiedziałam wesoło i podłam mu rękę.

-Mia- złapał moją rękę.

-Xander, Alexander- odpowiedział znowu sie uśmiechając.

*

kolejny rozdział będzie w środę jeśli mi się uda.

miłego dnia/nocy