Pustka znowu przejęła stery w moim umyśle. Racjonalne myślenie motywuje do działania jednak ciało nie nadąża za planami. Chce uciec od swoich uczuć. Uczuć o które tak długo walczyłem by się ich upewnić. Miłość. Coś co powinno być piękne i dające skrzydła. Szkoda, że nie jest mi pisana. Może nie z tą osobą, ale czy z jakąkolwiek inną? Nie wielu potrafi utrzymać ciężar mojej osoby na swoich barkach. Jeszcze mniejsza ich ilość potrafi cokolwiek z moich myśli zrozumieć. I tylko jeden potrafi czasami zajrzeć do mojej głowy. Dlaczego serce wybrałeś dla kogoś tak odległego? Dla kogoś poza granicami? Moja poraniona dusza nie jest w stanie żywic nadziei że się uda. Nie ma na to najmniejszych szans przez wiele czynników. Pomimo to... Serce dlaczego dalej tylko jego pragniesz? Tylko jego zaakceptowałeś i nie potrafisz od siebie odrzucić? Proszę, poddaj się i pozwól temu uczuciu odejść. Nie chce czuć się złym przyjacielem przez swoją zazdrość. Chciałbym móc być wsparciem które będzie warte tego by mu zaufać. Jednak obecnie to niemożliwe. Moje serce mi to uniemożliwia. Ogromna zazdrość o ilość osób w jego życiu jest przytłaczająca. Dlaczego nie potrafię oderwać się od tego i skupić się bardziej na swoich bliskich? Dlaczego to oni nie mogą mi wystarczać? Tylko jego uśmiech, zapach i dotyk potrafi odpędzić wszystkie negatywne myśli i odczucia. Przy nim nie jestem tym, za kogo każdy mnie ma. Obecnie ledwo powstrzymuję łzy świadom tego jak chaotycznie i beznadziejnie to wszystko opisuję. Nie umiem jednak przestać pisać. To jedyne miejsce gdzie mogę się przyznać do tego co we mnie tkwi. Do tego całego bólu i niechęci do istnienia. Pustko, dlaczego nie możesz objąć mojego myślenia na stałe? Obojętność, dlaczego nie możesz być zawsze widoczna na mojej ochydne twarzy? Bólu, czy kiedykolwiek opuścić mnie na choć chwilę? Ledwo się uniosłem a znowu upadam...
CZYTASZ
𝐒𝐤𝐫𝐲𝐭𝐲 𝐏𝐢𝐚𝐧𝐢𝐬𝐭𝐚
Rastgele"𝐍𝐢𝐞 𝐨𝐝𝐜𝐡𝐨𝐝𝐳́ 𝐰 𝐭𝐞𝐧 𝐬𝐩𝐨𝐬𝐨́𝐛, 𝐦𝐨́𝐰𝐢ł𝐞𝐬́ 𝐍𝐚𝐰𝐞𝐭 𝐣𝐞𝐬́𝐥𝐢 𝐨𝐝𝐞𝐣𝐝𝐞̨, 𝐧𝐢𝐞 𝐦𝐚𝐫𝐭𝐰 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐏𝐨𝐧𝐢𝐞𝐰𝐚𝐳̇ 𝐩𝐨𝐫𝐚𝐝𝐳𝐢𝐬𝐳 𝐬𝐨𝐛𝐢𝐞 𝐬́𝐰𝐢𝐞𝐭𝐧𝐢𝐞 𝐬𝐚𝐦𝐞𝐦𝐮 𝐌𝐲𝐬́𝐥𝐞̨ 𝐨 𝐦𝐨𝐦𝐞𝐧𝐜𝐢𝐞 𝐰 𝐤𝐭�...