1. ''Rozmowa''

472 13 32
                                    

POV WIKA:

Jestem po rozmowie z Patrykiem. Odnośnie Bartka Kubickiego. Zrobił mi problem, że niby on do mnie zarywa, a ja mu na to pozwalam. To nie prawda nawet..

- Żeby mi to było ostatni raz - dodał i wyszedł z naszego pokoju, a ja zabrałam się za sprzątanie szkła, które wcześniej rozbił na podłodze.

Ostatnim czasem dużo się z nim kłócę, a że on się mocno i szybko wkurza, to dosyć często z naszego pokoju słychać krzyki, rozbijające się szkło czy coś w tym stylu.. Robi tak jak dawniej, czyli że później się uspokaja i mnie przeprasza.

Wczoraj albo przedwczoraj dostałam od niego kawałkiem szkła w prawe biodro. Był pijany, a więc nie wiedział co robi.. Nie mogę być na niego za to zła przecież. Nic mi się takiego nie stało. Tylko od czasu do czasu lekko boli.

A tak to już jutro się przeprowadzamy do naszego nowego domu.

Po chwili usłyszałam pukanie do mojego pokoju. Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy, to taka, że to Patryk. Ale jak na niego to za delikatne było to pukanie. W ogóle on by nie zapukał nawet.

Do pokoju wszedł Bartek. Tak właśnie on. Spędzamy razem dosyć dużo czasu, bo to albo odcinek, albo jakaś sesja. No siła rzeczy.

- Hej Wiczka, wszystko okej? - przymknął drzwi i stanął przed nimi.

- Heeej, tak, a czemu pytasz? - może dlatego, że słychać kłótnie z tego pokoju? Pomyśl może, a nie.

- A tak po prostu.. Jak chcesz pogadać czy coś to wiesz gdzie mnie szukać - puścił mi oczko, a ja lekko się uśmiechnęłam. -nie jest Ci gorąco w tej bluzie? Ciepło przecież tu macie.

- Nie, luz - to wcale nie tak, że Patryk kazał mi chodzić w samych bluzach, bo przecież Bartek się zesra..

- Dobrze - przybliżył się do mnie i złożył mi lekkiego przytulasa. -na pewno się ułoży.. -szepnął. Wiedziałam, że on wie, że ja się kłócę z Patrykiem. Dobrze, że nie wie z jakiego powodu. Nie chcę, żeby wiedział.

- Dziękuję.. - odwzajemniłam przytulasa.

Nagle usłyszałam trzask drzwi i w progu pokoju pojawił się Patryk..

- Możecie mi kurwa powiedzieć co wy odpierdalacie? - był wkurwiony.. bardzo.

- Pocieszam Twoją dziewczynę, bo ty nie umiesz o nią zadbać - odpowiedział Bartek tym swoim spokojnym głosem.

- Bo jak się zachowuje jak jakaś egoistka to co? - zabolało..

- Zamknij się już i wyjdź stąd najlepiej - warknął już nie tak spokojnie.

- Bo co? Nawet to nie jest Ywój pokój, więc spierdalaj stąd Ty - przełknęłam ślinę.

- Wiktoria mnie tutaj wpuściła - uśmiechnął się sarkastycznie.

- Wypierdalaj stąd debilu i zajmij się swoim życiem.

- Nie zostawię Cię tutaj z nią, bo możesz jej coś zrobić - spojrzał na mnie, a potem znów na niego.

- Niedojebany jesteś.

- Nawzajem.

- A chcesz mieć obity ryj za chwilę?

- No dawaj jak taki kozak jesteś - Bartek podszedł do Patryka.

- Nie, przestańcie.. - popatrzyłam na nich.

- Zamknij się - warknął Patryk patrząc na mnie. - później sobie pogadamy.

- Ogar downa, bo kurwa to wygląda jakby była z Tobą dla przymusu. Patryk, co się z dzieje, co? - Kubicki położył rękę na jego ramieniu.

- Odpierdol się - strzepnął jego dłoń. - Wiki, pakuj się dziś się przeprowadzamy.

- Bo czemu niby? - spytał Bartek i spojrzał na mnie. - Wika?

- Już lepiej idź do siebie.. - mruknęłam i zaczęłam się pakować.

- Wika, ej - chciał do mnie podejść, ale Patryk go zatrzymał.

- Spierdalaj kurwa już - wypchnął go za drzwi i zakluczył nasz pokój.

Nie wiem czemu, ale przęłknęłam dosyć nerwowo ślinę, a serce zaczęło mocniej bić. Czy ja się stresowałam? Ale czemu i czym?

- Słucham - podszedł do mnie i położył swoje ręce na moich biodrach.

- Przepraszam.. - szepnęłam.

➡︎➡︎➡︎➡︎➡︎

Początek kochani, następny rozdział 26 kwietnia. Też was kocham hihi <33

∞ Na Zawsze - Bartonii ∞ ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz