Byliśmy już w domu.
Nadal nie mogłam przetrawić tego co właśnie się stało.
Chester za to był szczęśliwy.
Siedziałam w pokoju oparta o poduszkę. Grzebałam coś w telefonie.
Zegar pokazywał już 23.04. odsunełam telefon przed twarzy by wstać, ale za telefonu wyskoczył uśmiechnięty Chester.
-Chester! Wystraszyłeś mnie! Nie rób tak więc!- On natomiast zaczął się śmiać.
Usiadł obok mnie i położył głowę na moich udach. Nogi mu zwisały ponieważ jest za wysoki.
-nawet nie wiesz jak ja lubię się z tobą droczyć!- przewróciłam oczami.
-niestety wiem-
-HAHAHAHAHAHA! Mam coś dla ciebie!- podał małe pudełeczko. Otworzyłam je. W średku była moja korona.-MOJA KORONA! DZIĘKUJE!- chciałam ją założyć ale najpierw przytuliłam Chester'a. On pocałował mnie w czoło.
Założyłam koronę i jeszcze raz uściskałam Chester'a, który najwidoczniej doskonale się bawił.
Podniósł się i przytulił mnie jedną ręką.
Położyłam głowę na jego ramieniu.
Zesnełam.
Ubudziłam się o 6.27. Chester jeszcze spał, ale ja miałam dużo do roboty.
Po ciuchy zeszłam z łóżka i poszłam do łazienki. Umyłam się.
Wyszłam i... nie...
CHOLERA! NIE WZIĘŁAM CIUCHÓW!
Błagam żeby Chester jeszcze spał! BŁAGAM!
Wyszłam po ciuchu z łazienki i podeszłam do szafy. Wzięłam ubrania, i pobiegłam do łazienki, przypadkiem trzasnełam drzwiami ale byłam już w łazience.
Ubrłam się i wyszłam.
Chester'a nie było.
Poszłam od razu wziąć się za robienie słodyczy.
______________________________________
😘 Witajcie kwiatuszki 😘
240 słów! JejNwm jak ja to napisałam, ale ok.
Muszę się uczyć 👁️👄👁️Miłej nocy/dnia
CZYTASZ
Mandy X Chester
AcciónMandy x Chester (brawl stars) W książce występuje jeszcze: ‼️Te shipy są przez dosłownie chwilę. Jeśli ich nie lubisz i tak możesz czytać bo nie wnoszą nic do fabuły książki‼️ Edgar x Fang Lola x Grey Melodia x Draco