Witam nazywam się Layla Star.
Mam 14 lat uczę się w szkole "Vervan" tak samo jak mój brat Nicholas. Od dawna jednak zastanawiam się czy nie znieść szkoły ale często omijam ten temat Nathaniel mi ostatnio mówił że Zanne się na mnie jakoś dziwnie patrzy ale mnie to nie interesuję idę własne na imprezę do Maddie bardzo dziwne że mnie zaprosiła my nawet za bardzo nie gadamy ale i tak pójdę lubię imprezy mogę się nawet nazwać i nagle przerwał mi Nathaniel mówiąc:
- młoda nie tak głośno każdy cię tu słyszy a i Zanne cię szukał.
Zdziwiłam się że akurat on ale staram się nie pokazywać tego na twarzy usiadłam wypiłam jeden kieliszek ognistej może dwa lub trzy i nagle zabrzmiało głośne
"I'm a Barbie girl, in the Barbie world
Life in plastic, it's fantastic
You can brush my hair, undress me everywhere
Imagination, life is your creation
Come on, Barbie, let's go party"
Zaśmiałam się pod nosem ale i tak słuchałam dalej o godzinie 3:00 wróciłam do pokoju na szczęście miałam sama więc czułam się tam bardzo dobrze.
Nie poszłam później spać tylko włożyłam słuchawki i włączyłam muzykę akurat trafiła mi się jedną z moich ulubionych piosenek "dangerous woman"
Od Ariany Grande a późnej Mortal "szkło " i wiele innych.
O godzinie 6 wstałam z łóżka i poszłam do łazienki gdzie się umyłam byłam zmęczona ale nie aż tak .
Ubrałam mundurek i wtedy sobie przypomniałam że jest sobota tak się ucieszyłam że nie muszę iść na lekcję że aż podskoczyłam .
Wyciągałam gitarę elektryczną i piecyk włączyłam go i szukałam mojej kostki lecz jej nie znalazłam za to znalazłam inną z napisem Z.R myślałam że to jakaś firma ale to nie to okazało się że to inicjały ale kogo ?
Chwilę później już nie myślałam o tym zaczęłam grać 3 godziny później wyszłam na dziedziniec
I nagle w głowie pojawił mi się super plan że pójdę do lasu
★Las★
Byłam sama więc była adrenalina byłam tam może 3 godziny ale zaczęło się robić późno i ciemno więc wyszłam z lasu od razu poleciłam do Hogwartu zobaczyłam że już jest 22:30 a jutro miałam lekcję.
