pov: Mandy
Poniedziałek, drugi tydzień października. Wrzesień zleciał mi w mgnieniu oka. To chyba dobrze, prawda? W dobrym towarzystwie zawsze raźniej. Nawet chcę pójść do szkoły! Plus jest taki, że wspaniale dogaduję się z Piper i Janet.
Jak już o nich wspomniałam, to dodam, że siedziałam właśnie z nimi pod klasą, czekając na dzwonek na ostatnią lekcję.
-Ej, o której kończysz? - Zaczęła Piper.
-O piętnastej, jeszcze dwa W-Fy mnie czekają - Odpowiedziała Janet. -A co, chcesz przyjść?
-Tak! Mogłabyś mi zrobić odrosty? Bo ta landryna nie może.
-Hmm.. Dzisiaj rodzice przywożą mi Bonnie, bo muszę jej pomóc w robieniu jakiegoś plakatu.
-Bożeee! Ile ona ma lat, że plakatu sama nie potrafi zrobić??! No to szybko mi pofarbujesz i wam pomogę.
-Jak chcesz.Spytałam się chwiIę potem kim jest Bonnie. Dowiedziałam się, że to jej młodsza siostra oraz że jest bardzo.. wygadana. Janet zaczęła coś tłumaczyć Piper o tym plakacie, a mi w tym czasie przyszło powiadomienie. Spojrzałam w telefon i zauważyłam wiadomość od Chestera.
Czerstwy ⭐
SIEMA EEEE MAM PROSBE DO CIEBIEMendina 🧁
Hej, co tam?Czerstwy ⭐
moglabys przyjsc po lekcjach na forum?? to dosc wazne !! ^_^Mendina 🧁
Jasne! Została mi do końca planu jedynie ta lekcjaCzerstwy ⭐
SPK ZIOMEK BEDE CZEKACMiałam szczęście, że dziś Piper idzie do Janet. W przeciwnym wypadku byłabym zmuszona zrezygnować z wracania do domu razem.
Przez całą lekcje rozmyślałam nad sprawą, którą znajomy chce ze mną omówić. Trochę się boję, bo chłop jest nieprzewidywalny, ale to tylko i wyłącznie kwestia jego nieszablonowości. W sumie co złego może się stać? Ciekawe czym tym razem mnie zaskoczy. Po lekcji śmignęłam na forum.Pierwsze co rzuciło mi się w oczy na miejscu spotkania to było to jak skwaszoną minę miał oparty o ścianę Chester. Jeśli ktoś przykuł swoją uwagę przez chociażby chwilę na jego zachowanie to można było z niego czytać jak z otwartej księgi. To nie wróżyło dobrych wieści.
-Hejka! - Zaczęłam. - O czym chciałeś porozmawiać?
-Siema, nooooo więc.. jest taka sprawa... -odwrócił wzrok.
-Wal prosto z mostu, Chester! -wtrąciłam, a chłopak wziął głęboki wdech.
-Tylko się nie przeraź, okej?
-Aż tak jest źle? -szerzej otworzyłam oczy.
-Nie, nie, nie, nie! Ale tak tylko ostrzegam byś nie odebrała tego inaczej niż jest zamierzane.
-No to... O co chodzi?Entuzjasta poezji streszczał mi jak to został zorganizowany konkurs powiatowy na najlepszy występ, w którym uczestniczy nasza szkoła. Nie jest to obowiązkowe dla uczniów liceum, ale dowiedziałam się, że my jako uczniowie mamy wykonać z tego film, bo mamy współpracę z technikum. Przewodniczącymi jest klasa fotografii i multimediów. Mieli wybrać osoby z klasy aktorskiej, ale zabrakło wystarczająco uczniów, więc biorą z innych. Kolega prowadził mnie przez niezliczone korytarze narzekając na to, jak jedna aktorka z ich obsady ciężko zachorowała i została zwolniona z uczestnictwa. Wspomniał, że była to koleżanka z jego klasy - Lola.
-A tak w ogóle, to gdzie idziemy? -podniosłam brew.
-Do naszego reżysera -uśmiechnął się.
-Domyślam się, że jest w internacie.
-Prawidłowo!Gdy byliśmy na miejscu, Chester niepohamowanie zaczął pukać w drzwi. Ujrzeliśmy jakiegoś długowłosego rudzielca w ramie wejścia. Kojarzę go z trybun w dniu pokazu talentów. Co to, jakaś Trójca Święta tej szkoły razem z Coltem i Bea? Zaginione rodzeństwo? Plaga?
-Siema Buster, jak się czujesz? -zaczął Chester.
-Wyśmienicie, ziom. Widzę, że przyprowadziłeś nową aktorkę!
-Eee tam! Jeszcze nie taka aktorka...-odpowiedziałam luźno.
-Miło cię poznać, mów mi Buster! -energicznie uścisnął moją dłoń.
-Ja jestem Mandy, ciebie też.
CZYTASZ
Pączki i Naleśniki [Mandy x Chester]
RomanceMandy jest skazana na polskie liceum i zaczyna się zabawa. Slowburn Mandy x Chester :) Zapraszamy! ---------------------------------------------------------- AUTOR OKŁADKI: @Nolanix lub nolanix na Discordzie!! Postacie - Chester i Mandy z Brawl Sta...