Kiedy słońce zapadło za horyzont, a uliczne latarnie zaczęły rzucać swoje blade światło na brukowane ulice, zaułek miasta wydał się jeszcze bardziej ponury. Ostatnie promienie zachodzącego słońca rozświetlały drogę, ale w miarę jak noc stawała się coraz ciemniejsza, mrok coraz bardziej przytłaczał. Stojąc w tym mrocznym zakątku, czułam dreszcz emocji przebiegający po mojej skórze. Wiedziałam, że to niebezpieczne miejsce, ale w tym momencie moje serce biło szybciej, a adrenaliną przemieszała się nuta ekscytacji. Czekałam na kogoś, kogo nie znałam, ale o kim słyszałam tyle od mojej przyjaciółki Sophie. Wtedy pojawił się on, w pełnym blasku ulicznego światła. Lucas. Jego sylwetka wyłaniała się zza rogu zaskoczona, lecz niezmuszona. Miał na sobie czarną kurtkę, która świetnie współgrała z tłem mrocznego zaułka.
- Ava? - Zapytał, kiedy moje spojrzenie spotkało się z jego. -
- Ta sama. - Odpowiedziałam, starając się zachować spokój, chociaż serce waliło mi jak młotem.
Lucas przyszedł do mnie, krocząc pewnymi krokami. Jego obecność wypełniła przestrzeń, a mrok zaułka zdawał się oddalać, pozostawiając tylko naszą obecność.
- Sophie wspominała mi o Tobie. - Powiedział, kiedy był już blisko mnie. Jego głos brzmiał spokojnie, ale miał w sobie nutę tajemniczości.
- Mówiła? - Spytałam, starając się utrzymać kontakt wzrokowy. - O czym? -
- O twoich talentach, twojej determinacji. O tym, że szukać czegoś więcej w życiu, coś, co sprawi, że poczujesz się żywa. - Oczy Lucasa błyszczały w mroku, ale uśmiechał się delikatnie.
Poczułam jakby mnie czytał, a jednocześnie wiedział, że nie mógł zbytnio zagłębiać się w moje życie. To było dziwne, ale zaraz intrygujące.
- Tak, to prawda. - Przyznałam, czując jakbyśmy łączyli się w tej chwili czymś więcej niż tylko obecnością w tym mrocznym zaułku. - Ale co ty tutaj robisz, Lucas?
Lucas spojrzał na mnie przez chwilę, zanim odpowiedział.
- Mam pewną propozycję dla Ciebie, Ava. Co powiesz na możliwość współpracy? -
Moje serce skoczyło mi do gardła. Współpraca z Lucasem, o którym słyszałam tyle od Sophie? To brzmiało ekscytująco, ale zarazem niepokojąco. Czy mogłam mu zaufać? Czy wiedział, na co się piszę? Ale w końcu zdecydowałam się na to spotkanie, więc musiałam podjąć jakieś decyzje.
- Jestem otwarta na propozycje. - Odpowiedziałam, starając się zachować spokój, choć w środku czułam mieszankę podekscytowania i niepewności.
Lucas spojrzał na mnie z uśmiechem, który mógłby oznaczać wszystko i nic. - To świetnie. - Powiedział. - Ale nie tu. Musimy porozmawiać w innym miejscu. -
Bez słowa poprowadził mnie przez zaułek, wychodząc na główną ulicę miasta. Serce biło mi mocniej, kiedy rozmyślałam o tym, co może przynieść ta współpraca, ale jedno było pewne - moje życie właśnie stało się o wiele bardziej interesujące. Wraz z Lucasem wkraczaliśmy w świat tajemnic i zagadek, które ukrywało miasto. Mijało kilka minut, nim doszliśmy do miejsca, gdzie mogliśmy swobodnie porozmawiać. Wybraliśmy małą kawiarenkę, która zdawała się być z dala od miejskiego zgiełku. Usiedliśmy przy stoliku, a ja czekałam, aż Lucas wytłumaczy, co ma na myśli.
- Wiem, że to wszystko może brzmieć trochę niespodziewanie. - Zaczął, kładąc na stole dłonie. - Ale mam pewną propozycję, której nie możesz odmówić. -
Zerknęłam na niego z zaciekawieniem, czekając na dalsze wyjaśnienia.
- Nasze miasto skrywa wiele tajemnic, Ava. - Kontynuował, patrząc mi prosto w oczy. - Ale są też ludzie, którzy mają dostęp do informacji i zasobów, których większość ludzi nie zna. Jestem częścią grupy, która zajmuję się badaniem i odkrywaniem tych tajemnic. -
Jego słowa brzmiały intrygująco, ale też trochę niebezpiecznie. Czy to byłoby bezpieczne? Czy miałam się angażować w coś takiego?
- Nadal nie wiem, co dokładnie masz na myśli. - Powiedziałam ostrożnie. - Jaki jest twój pomysł na tę współpracę? -
Lucas uśmiechnął się tajemniczo. - Chciałbym, żebyś dołączyła do naszego zespołu. Razem będziemy eksplorować różne miejsca w mieście, odkrywać jego sekrety i rozwiązywać zagadki. Czy to brzmi interesująco? -
Moje serce zabiło szybciej z podniecenia. Pomysł brzmiał jak z bajki - jak prawdziwe przygody w poszukiwaniu tajemnic, ale czy mogłam mu zaufać? Czy wiedział, co robi?
- Wciąż nie jestem pewna.- Powiedziałam, starając się zachować zdrowy rozsądek. - To wszystko brzmi zbyt niewiarygodnie. Dlaczego ja? -
Nathan spojrzał na mnie z wyrazem powagi. - Bo jesteś odważna, zdolna i gotowa na wyzwania. Potrzebujemy kogoś takiego, jak ty, żeby móc kontynuować nasze badania. -
Przemyślałam jego słowa przez chwilę. Być może to była szansa na coś więcej, niż tylko rutynowe życie, które prowadziłam dotychczas. Może to był czas, by wyjść ze swojej strefy komfortu i odkryć coś zupełnie nowego.
- W porządku. - Powiedziałam w końcu, decydując się na ryzyko. - Biorę udział, ale pod jednym warunkiem - muszę wiedzieć, z kim mam do czynienia i jakie są nasze cele. -
Lucas uśmiechnął się z uznaniem. - To wspaniale. Zaufaj mi, nie będziesz tego żałować. -
To był początek czegoś zupełnie nowego. Wraz z Lucasem wkraczaliśmy w świat tajemnic i przygód, które czekały na nas w mrocznych zakamarkach naszego miasta.
HEEEJ! MAM NADZIEJE, ZE SPODOBA CI SIE TA KSIAZKA. TO MOJA PIERWSZA!
ROZDZIAŁY BĘDĄ POJAWIAŁY SIĘ CO PIĄTEK. JAKĄ DŁUGOŚĆ SŁÓW LUBICIE?
CZY AVA DOBRZE ZROBIŁA ZGADZAJĄC SIĘ NA WSPÓŁPRACĘ?
DO NASTĘPNEGO!
CZYTASZ
Mroczna Współpraca | Ava & Lucas
Mistério / SuspenseAva, młoda kobieta zatopiona w codzienności miasta, niespodziewanie spotyka Lucasa, tajemniczego mężczyznę, który przynosi ze sobą nie tylko obietnicę, ale także zapowiedź zmiany. Ich losy splatają się w mrocznym labiryncie tajemnic, gdy razem wyrus...