Blondyn powoli przybliżał się do mnie, oddalałem się coraz bardziej ale uderzyłem w ścianę. Niższy uśmiechnął się do mnie. Nasze wargi złączyły się w czuły pocałunek. Poczym Felix zaczął zniżać się z swoimi pocałunkami nie zauważyłem kiedy nie miałem już na sobie bluzy. Cicho podjękiwałem gdy blondyn robił czerwono krwiste ślady na mojej szyi. Nie mogłem opisać emocji które mi w tej chwili towarzyszyły. Nagle usłyszałem jak ktoś do nas podchodzi.-Jeżeli chceci3 się ruchają to nie tutaj bo to nie jest tani burdel-powiedział oschle w moim wzroście fioletowo włosy chłopak.
Przypominał mi kogoś ale zupełnie nie mogłem sobie przypomnieć.-Spadaj stąd minho- odpowiedział mu tak samo oschle odsuwając się odemnie.
Minho, minho to imię nie dawało mi spokoju wiedziałem że z kimś mi się ono kojarzy.-Ta jasne chciałbyś- odpowiedział odwracając się minho. Musiałem się dowiedzieć jak najwięcej o nim.
-Kto to był?- zapytałem, chłopak tylko wzruszył ramionami i poszedł do pokoju jakby nigdy nic.
Również poszedłem do pokoju wyjąłem komórkę i zacząłem szukać informacji na temat tamtego chłopaka. Po dłużej chwili znalazłem jego instagrama. Bałem się do niego napisać ale wkońcu się przemogłem.@hyunjin_bagaceratops
hej@Minh0._love.cat
hej? znamy się?
Wystraszyłem się. Nie odpisałem mu więcej gdy nagle wyskoczył mi zza pleców seungmin.-A tobie co?- zapytał dziwnie seungmin. Wyglądał na zmartwionego? Nie wiem.
- A co miałoby być?- zapytałem na co ten zmarszył brwi.
-Zachowujesz się dziwnie, nic nie jesz, siedzisz tutaj od 10 minut. Wymieniać dalej?-odpowiedział na co tylko westchnąłem.
-Spokojnie Seungmin wszytko jest w jak największym porządku jak będzie się coś działo to ci powiem- skłamałem. Czułem się chujowo. Myślałem że mój brat nie żyje a teraz nagle z nikąd dowiaduje się że byłem przez ten cały czas okłamywany.
~nie wiedziałem co może się zaraz stać~