jonghyun rozmarzył sie wpatrujac sie w zdjecie przed soba
- wowowow łałałiła jaki on przystojny o jezu - jjong pogłaskał zdjecie
spojrzał na swojego kolege ktory aktualnie prasowal ubrania
boże nie wytrzymam no musze do niego jakos zagadac no ale jak??? - pomyslal
mogl kogos poprosic o rade ale mial do wyboru tylko 3 idiotow
pana choi minho ktory jest wrogiem kibuma
pana lee jinkiego ktory mysli ze jest strazakiem
no i pana lee taemina ktorego jonghyun nienawidzil ale byl najblizej kibuma
chyba musial schowac swoja meska dume do kieszeni i spytac taemina
dobrze ze nie mial kieszeni hehe. postanowil pojsc do jinkiego
- ej jinki mam sprawe sercową do ciebie
- od kiedy ty masz problemy z sercem
dobra lepiej pójść do taemina
taemin aktualnie oglądal wyscigi hobby horse
- ej taemin mam prośbe
- jaką
- bo ja chce sie spodobac kibumowi
- oki
- no i tak sobie pomyślałem że ty sie przyjaźnisz z kibumem i dużo o nim wiesz prawda?? no i moze wiesz co mógłbym mu sprezentowac fajnego?? 😻😻😻
- samochód
- SAMXCHOD?!
- mercedessa
- MERDJDHSDEZSSA?!!??
- tak
- no dobrze dam rade a jaki model?
- nie wazne. ma byc czarny
- no dobrze
nastepnego dnia jonghyun wszedl na komisariat z szerokim usmiechem
- czesc kibum
- czego chcesz ode mnie
- mam dla ciebie prezent
- jaki?! 🥰
jonghyun wzial reke kibuma w swoja i polozyl w niej kluczyk samochodowy
- co to jest. dom mi kupiłeś???
- nie, samochód
- OMG!!!!
kibum wybiegł z komisariatu ale po chwili wrócił
- kolor
- co
- nie podoba mi sie. nie pasuje do moich paznokci
- jak to
- przed chwila se zrobilem czerwone hybrydy
kibum wręczył mu czerwony lakier do paznokci
- ma to być dokładnie #BD1616
jonghyun pokiwał głową i wyszedl
wrocil nastepnego dnia
- kibum mam dobre wiesci, zmienilem kolor twojego mercedessa!
kibum wybiegl zeby sprawdzic jak wyglada jego samochod
- ocipiałeś?? tylko jedną warstwe nałożyłeś? trzy conajmniej musza byc - powiedział porównując kolor lakieru do koloru auta
- ale ja wykupilem caly rossman zeby to pomalowac... no dobra zrobie to
- boże jonghyun jak ty masz robić takie kiepskie prezenty to lepiej już nie rób zadnych 🙄
nastepnego dnia gdy kibum chcial wejsc na komisariat ale usłyszał dzwiek otwierania samochodu. odwrocil sie i zobaczyl czerwonego mercedessa na parkingu a przed nim jonghyuna w bardzo kokieteryjnej pozie
- omg!!! - zachwycil sie - dzieki nie trzeba bylo
- oczywiście ze trzeba bylo
- aco taeminek robi??
- gra na akordeonie
- pozwólcie że zagram cos co doda romantycznego klimatu... - powiedzial taemin
zaczal grac barke
i wtedy minho wjechal w zderzak nowiutkiego mercedessa
- dzien dobry. sorki koledzy - przeprosil
jonghyunowi leciala piana z ust
- Kshehbrowodjebndkdk TYM RAZEM JINKI CIE WYWALI NA ZBITY PYSK! ZOBACZYSZ!!! - pobiegl na komisariat naskarżyć
- ty masz wgl prawo jazdy?! - wkurzyl sie kibums
- tak - odpowiedzial - podrabiane - dodal szeptem
- o radosci iskro bogów kwiecie elizejskich pól - zanucił taeminek