Weszliśmy do kawiarni, i od razu na wejściu ujrzałam koty. Tak się ucieszyłam, że podeszłam do jednego z nich, wzięłam na ręce i przytuliłam.
-Ale z Ciebie słodziak.- Powiedziałam do kota.
-Dzięki, ty też.- Odpowiedział jakiś głos
Na mojej twarzy pojawił się wyraz zaskoczenia. Ja mam jakieś zwidy, czy gadam z kotem?
-Yy, dziękuję?...- Powiedziałam i odłożyłam kota na podłogę, po czym odeszłam.
Kot po jakichś 10 sekundach wskoczył mi na ramię i zaczął mówić.
-Słuchaj, wiem, że znasz Perełkę i innych z Cukierkowego Świata. Chcesz, bym Cię do niego zaprowadził?- Spytał kot.
-Och, tak! Oczywiście. To idziemy?- Spytałam.
-Jasne, ale ja nie mogę tam iść. Powiem Ci, gdzie trzeba iść.- Powiedział kot.
-Okej, to chodź.- Powiedziałam.
Poszliśmy z kotem na moim ramieniu do przejścia dla pracowników. Oczywiście, ubrałam Masona jako pracownika żebym mogła tam wejść.
-Widzisz tą szparę w podłodze?- Powiedział kot.
-Tak, widzę. Co z nią?- Spytałam.
-Wejdź tam.- Wtrącił się Mason.
-Co??!- Spytałam.
-Dokładnie! Wchodź tam!- Powiedział Kot
-Nie zmieszczę się...- Powiedziałam.
-Masz, wypij to.- Powiedział Kot.
Gdy wypiłam jakiś eliksir, praktycznie od razu pomniejszałam się, a mój głos zmienił się jak głos jakichś wiewiórek z komiksów. Ja byłam wtedy nawet mniejsza od kota.
CZYTASZ
Zagubiona w głębi rozpaczy
Aventura14 letnia Alice, spokojna dziewczyna. Normalna. Taka jak inne. Pewnego razu wyjeżdża do sklepu. Niestety zostaje w nim na dłużej, niż jej się wydaje. Czy uda jej się przetrwać?