List Pierwszy

1 0 0
                                    


Patrząc na niebo, gdzie słońce odchodzi,
Patrząc na krwisto soczyste kolory.
Chciałabym mieć skrzydła.
Duże i silne, piękne.
Odleciałabym wtedy w stronę tego słońca,
Goniłabym je póki ze zmęczenia fale mnie nie zebrały.
Odleciałabym tam, daleko, tam gdzie obraz staje się niewyraźny.
Chcę widzieć i czuć.
Niech te skrzydła mnie stąd zabiorą.
Wysoko i daleko, jak tylko mogą.

20 marzec, rok nieznany

Słyszę Twój Płacz Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz