Położyłem brunetkę na kanapie, oklepując jej policzki. Blada twarz kobiety mnie przeraziła, przez co wezwałem Eun.
Asystentka-Zadzwonić po pogotowie ?
JK-Tak.
– Nie.Kobieta się zmieszała.
– Przestań, nic mi nie jest…
JK-Zemdlałaś…
– Zasłabłam, a to różnica.
JK-Pojedziemy do szpitala.
– Jeongguk przestań powiedziałam.
Kobieta zaczęła wstawać z kanapy.
JK-Też jestem uparty.
Przetrzymałem ją za ramiona i naparłem, by położyła się spowrorem. Patrzyła na mnie brązowymi oczami, jakby chciała mnie skarcić, ale nie miała siły.
– Wiesz, że w moim życiu ostatnio dużo się dzieje…
Spojrzałem przez ramię, widząc, jak pracownicy są przyklejeni do szyby.
JK-Kto wpadł na pomysł, by zrobić szklane szyby… Nie masz tu żadnej prywatności.
– Nie potrzebuje jej, a mam pracowników pod kontrolą…
JK-Wstawimy mleczne okleiny…
– Po co ?
Sprowokowała mnie do zalotnego uśmiechu.
JK-Będziemy mogli robić różne rzeczy za zamkniętymi drzwiami…
Jej mina zrzedła, a policzki zapłonęły z czerwieni. Wyglądała uroczo będąc tak nieświadoma spraw damska męskich.
…
Udało mi się w końcu wstać z kanapy o własnych nogach i wygonić Jeongguka z gabinetu.
Asystentka-Czy wasze małżeństwo, to nadal fikcja?
– Nie rozumiem o co pytasz…
Asystentka-Zbliżyliście się do siebie…
– Wiem…
Asystentka-Czy on przełamie twój strach?
– Nie sądzę…
Asystentka-Powinnaś spróbować i dopuścić go do siebie.
– Nie umiem.
Asystentka-Powiedz mu…
– Zwariowałaś ? Jesteś jedyną osobom, której powiedziałam i tak zostanie…
Asystentka-Czego się boisz?
Zebrałam plik dokumentów, które podałam kobiecie.
– Zrób mi kopie.
Asystentka-Hana?
– Eun, kopie.
…
Jimin-Idziemy na lunch?
JK-Tak, Hana jest na spotkaniu.
Zeszliśmy do biurowej restauracji i usiedliśmy na uboczu.
JK-Gadają ?
Spojrzał zdziwiony.
Jimin-Jeszcze pytasz ? Rzuciliście bomba roku…
JK-Jest źle ?
Jimin-Nikt jej nie chciał, a ty poleciałeś na kasę.
Prychnąłem
JK-Idioci…
Jimin-Dziwisz się ? Nikt nigdy nie widział jej w związku, a nagle bierze ślub ?
JK-Jest ich przełożoną i nigdy nie będą o niej wiedzieć tyle, ile wiedzą o sobie.
Jimin-Widziałem pierścionek…
Uśmiechnąłem się szyderczo.
JK-Mówiłem…
Jimin-Ustaliliście jakieś szczegóły co do ślubu ?
JK-Nic… temat mocno ją drażni, więc zgaduję, że wynajmie ludzi do organizacji i wejdziemy na gotowe.
Jimin-Podróż poślubna ?
JK-Zapomnij, nie zostawi pracy…
Jimin-Przyciśnij ją Jeongguk i obgadajcie szczegóły tego durnego pomysłu…
Jimin nie lubił Hany, chociaż nie potrafił sprecyzować dlaczego. Odnoszę wrażenie, że ta niechęć przyszła wraz z naszą umową, bo wcześniej kobieta była mu zupełnie obojętna.
CZYTASZ
Królowa Lodu
FanfictionHana jest niezależną kobietą mającą dwadzieścia osiem lat. Ciężko pracowała by objąć posadę prezesa działu w firmie swojego ojca. Jej poukładane życie zaczyna się chwiać gdy zarząd firmy wymusza na niej małżeństwo jednak to nie jedyne zmartwienie ko...