Historia stowarzyszeń braterskich daje nam, jednak pewną lekcje na przyszłość: Uważaj zanim poprosisz rząd o interwencję w jakąkolwiek sferę życia w celu pomocy w rozwiązaniu problemu; ponieważ o ile może się wydawać, że powinno się myśleć o jego zwykle dobrych intencjach to zapomina się pomyśleć także o nie przemyślanych skutkach do jakich może on doprowadzić szkodząc społeczeństwu.
Wiedząc już, czym były oraz jak upadły, pozostaje nam pytanie: „czy można byłoby je przywrócić?".
Odtworzenie ich jeden do jeden, z pewnością byłoby trudne za to w zmienionej w pewnych aspektach przystosowanych do dzisiejszego społeczeństwa formie niemal pewne.W końcu człowiek jest istotą społeczną i nie bez przyczyny potrzebuje innych ludzi do funkcjonowania, jak pisał o roli istnienia społeczeństwa waloński ekonomista Gustave de Molinari w tekście „Produkcja bezpieczeństwa":
„Człowiek doświadcza wielości potrzeb, od których zaspokojenia zależy jego szczęście i których niezaspokojenie pociąga za sobą cierpienie. Sam i izolowany może on zaspokajać te nieustanne potrzeby jedynie w niepełny i nieefektywny sposób. Instynkt towarzyskości styka go z podobnymi osobami i prowadzi go do komunikowania się z nimi [...]w taki sposób widzimy, jak wyłania się organizacja, za pomocą której człowiek może zaspokajać swoje potrzeby w pełniejszy sposób, niż żyjąc w izolacji. Ta naturalna organizacja zwana jest społeczeństwem. Przedmiotem społeczeństwa jest zatem jak najpełniejsze zaspokojenie potrzeb człowieka. "
Mówiąc w skrócie człowiek, aby przetrwać z natury bez żadnej odgórnej organizacji mniej lub bardziej wchodzi we współpracę z innymi ludźmi, z którymi może współpracować, by poprawiać swój oraz przy okazji czyiś byt na lepsze. Ta ważna część ludzkiej natury oddaje pełnie idei stowarzyszeń braterskich, które mogły powstać, jedynie w naturalnych dla człowieka warunkach swobodnego działania, bez sztucznych nakładanych przez państwo barier.
Z tego powodu trzeba byłoby również zaprzestać przymusowych składek i ubezpieczeń społecznych, które zniechęcają do wyboru alternatyw, w końcu z perspektywy przeciętnego człowieka „po co płacić za coś, za co już jest się zmuszonym płacić, szczególnie, gdy jest to rzecz i tak już kosztowna?".
W takim razie jedynym warunkiem ich powrotu byłoby zaprzestanie ingerencji państwa w tę sferę działalności.
Jednak, skąd mogę wiedzieć, że takiego typu ludzka kooperacja powstaje z samej natury wolnych działających ludzi? Może stowarzyszenia braterskie powstawały, głównie w miejscach takich jak: Stany Zjednoczone, czy Wielka Brytania nie dlatego, że były krajami liberalnymi klasycznie zajmującymi się głównie pełnieniem przez państwo roli ochrony praw jednostki do: wolności, własności i życia (w większości), ale dlatego, że to cecha kulturowa tych krajów.
Jednakże jest to mało prawdopodobne z dwóch powodów:
Po pierwsze: istniała duża liczba stowarzyszeń braterskich zakładana w krajach klasycznie liberalnych przez imigrantów z różnych stron świata chcących pomóc sobie nawzajem lub dać innym swym przypływającym rodakom dobry start w życie.
Konkretniej mowa tu o imigrantach z często skrajnie różnych kultur np. Polaków, Ukraińców, Żydów, Czechów, Irlandczyków, Chińczyków, Szkotów, Włochów, Słowaków, Arabów itd. przez co narodowość i kultura w kwestii tworzenia dobrowolnych sieci zabezpieczeń społecznych nie miała żadnego znaczenia.
Po drugie: stowarzyszenia pomocy wzajemnej przed erą państw klasycznie liberalnych istniały w różnej formie znikomo głównie wśród: rzemieślników w średniowiecznej Anglii i Chinach oraz w starożytnej Grecji i Republice Rzymskiej.
Dopiero po tysiącach lat wydarzyły się dwa wydarzenia, które spowodowały nagły nie widziany wcześniej wzrost.
Pierwszym była chwalebna rewolucja w Anglii XVII w., która zaowocowała bardziej liberalnym pierwszym takim w założeniach ustrojem państwa - ograniczoną monarchią konstytucyjną.
Drugim wydarzeniem była wojna o niepodległość w Ameryce XVIII w., która zaowocowała pierwszym w pełni liberalnym państwem.
Wymienione przykłady udowadniają, że było to w dużej mierze, jedynie kwestią zmiany systemu.
Pod koniec można dodać, że nagły drugi bum dla Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii rozpoczął się w czasie rozpoczęcia drugiej rewolucji przemysłowej. Oznacza to, że wzrost i rozwój gospodarczy w wolnym społeczeństwie sprzyjał ich zakładaniu aż do momentu początków ery państwa etatystyczno-opiekuńczego.
______________________________________
✨Jeśli chcielibyście dowiedzieć się więcej o samym Molinarim oraz chwalebnej rewolucji to zapraszam was do moich filmów na moim kanale:
🇬🇧Chwalebna rewolucja:
https://youtu.be/s3IGSUcQsk0?si=Kk_zXmfDGP0GaZl4🐓Molinari:
https://youtube.com/playlist?list=PL_zeyFrB3YieqpJNxjVk9orXXybi7yJhK&si=EgZYI1X6vQyJF4mN
CZYTASZ
Stowarzyszenia pomocy wzajemnej: Dlaczego nie potrzebujemy państwa opiekuńczego
Non-FictionKrótka książka/esej o czasach sprzed ery państwa opiekuńczego, w którym cała pomoc była zapewniana nie tyle co dobrowolnie, ale z wzajemną korzyścią wszystkich stron zarówno pomagającej jak i potrzebującej. Kiedyś istniało pełno sieci pomocy wzajemn...