6 głównych bohaterów : Vivian,Nathan,Rosa,Kate,Lisa,Alex. Dużo uczniów pasowało się w swoich domach i żegnalo z rodzicami. Każdy z nich inaczej. Potem wszyscy spotkali się przy autokarze i tak zaczyna sie ich przygoda. Po długiej drodze zmęczeni ucz...
Żegnałam się z rodzicami i dochodziłam z walizkami do autokaru. Dałam walizki do bagażnika pojazdu a potem wsiadłam na miejsce. Wzięłam mój cudowny plecak który być biały w niebieskie kwiatki. Do tego tam coś do jedzenia picia telefon iPad airpodsy i słuchawki na uszy. Inni też już wsiadali do autokaru była jedna dziewczyna, która już od samego początku się na mnie dziwnie patrzyła. Przesłałam jej te same spojrzenie z mojej strony. Usiadła obok mnie dziewczyna bardzo ładna. Miała krótki brązowe włosy i czarno-szarą bluzę i dresy takie dość schludne. Rodzice już odjeżdżali , a ja odetchnęłam z ulgą. Mój ojciec był nie do wytrzymania O czym dowiecie się w późniejszej historii w plecaku miałam jeszcze 1 z kilkunastu książek oraz mój notesik. W którym pisze najskrytsze sekrety np. że mam skoliozę oraz nie umiem się dogadywać z ludźmi. I wiele więcej. W końcu wszyscy wsiedli do autokaru. Każdy pojedynczo lub z osobą. Pani Opiekun się wtedy odezwała :
- Proszę przez całą drogę się zachowywać jak ktoś ma trudności z jazdą proszę powiadomić - powiedziała z chrypką.
Wszyscy się zgodziliśmy ale nikt się nie zgłosił cały czas widziałam wzrok na mnie tej dziewczyny. Dziwnie. Wyruszyliśmy w trasę ja założyłam słuchawki i pogrążyłam się w lekturę. Potem delikatnie moja głowa zsunęła się a moje oczy zmrużyły a ja poszłam się zdrzemnąć. Po dłuższej chwili dziewczyna która ze mną siedziała powiedziała :
- Wychodzimy śpiochu jesteśmy na miejscu.
- Mhm. Ta dzięki - mówiłam zaspanym głosem.
Wzięłam swój plecak i wszystko spakowałam następnie sprawdziłam czy wszystko mam , a gdy się upewniłam , że wszystko mam poszłam po walizki. Wzięłam je, a następnie weszłam do akademika. Budynek był ogromny nawet miał miejsce szpitalne! Czekałam aż wydadzą polecenie i dadzą nam klucze do pokoju. Przyszła jakaś pani. Przedstawiła się :
- Dzień dobry mam na imię Sandra i jestem opiekunkom dziewczyn. - Uśmiechnęła się przyjaźnie.
- A ja nazywam się Felix i jestem opiekunem chłopaków.
Dali nam instrukcje co gdzie kiedy? A potem dali klucze do pokoi. Ja poszłam na górę razem w innymi i poszłam wzdłuż długiego korytarza. Dostrzegłam piękne drzwi białe z brzozy z szkłem po środku. Wzięłam i przekręciłem kluczyk, a drzwi się otworzyły. Zastałam piękne beżowe łóżko oraz piękne czarne łóżko z fioletowymi kęsami oraz z czarnymi zasłonami.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Takie śliczne i z boku jeszcze od razu zajęłam te łóżko. Po kilku minutach zawitała do mnie dziewczyna :
- Hej jestem Kate - powiedziała przyjaźnie.
- Hej jestem Vivian miło mi cię poznać - odpowiedziałam.
- To jesteśmy współlokatorkami?
- Myślę że skoro to twój pokój i mój to tak. - odpowiedziałam.
