Przeprowadzka to nie nowość w moim stylu
Tym razem Do Beach Hill
Ładne miasteczko - rzekłem
W internecie sprawdziłem i była ciekawa wzmianka o tym że są tu potwory
Troche sie zdziwiłem było też o czarodziejach z Beach Hill to też mnie zdziwiło
ale dziwne rzeczy sie czasem pokazują to prawda troche mnie przeraziło dziwne drzewo które wyglądało jak jakaś twarz która sie świeciła ale to nie jedna rzecz z wielu która mnie tu przeraziła
pare dni później po przeprowadzce znalazłem ciekawą książkę o nazwie
"Upiory Beach Hill"
Zacząłem ją czytać oczywiście był jakiś krzykacz bo to magiczna książka
Gdy zobaczyłem tego krzykacza przeszły mnie ciarki
Następnego dnia w szkole gdy była przerwa przyszła do mnie nauczycielka i podniosłem rękę
a tu nagle przez jakąś siłe ona się cofnęła