Rozdział 24

42 1 0
                                    

Qry ~ naprawdę nie masz czym się martwić niech tylko spróbuje ci coś zrobić albo chociaż cię dotknąć to mu nogi z dupy powyrywam przysięgam
Julita ~ naprawdę dziękuje że mnie w tym wspierasz jeszcze nikomu o tym nie mówiłam wiedział tylko Przemek i nikt więcej
Qry~ mysza jestem twoim chłopakiem i cię kocham zawsze będę cię wspierać
(Minęły 2h Julita zasnęła w ramionach Patryka)
Qry | przysięgam że jak go spotkam to mu pierdolne to była w chuj przesada co on zrobił serdecznie już mam go dosyć|
(Patryk też po chwili zasnął a Julita się obudziła i stwierdziła że pójdzie na spacer )
Julita ~ cieszę się że mam tak wspaniałego chłopaka  Patryk wogule w żadnym stopniu nie przypomina Borysa mocno go kocham i jest to też dla mnie jakaś nowość że to chłopak interesuje się jak się czuje i się o mnie martwi
(Julita weszła do lasu znajdował się bardzo blisko od mieszkania w którym mieszka zawsze chodzi do lasu bo twierdzi że spacer po lesie ją uspokaja)
Julita ~ fuck zapomniałam telefonu a chciałam sobie muzyki posłuchać
(Minęła prawie godzina )
Julita ~ wydaje mi się że już dosyć długo tu jestem będę wracać
(Nagle Julita w głębi lasu zauważyła na czarno ubranego mężczyznę na quadzie z dużym nożem w ręku )
Julita | what the fuck co się dzieje lepiej zawrócę do domu dla mojego bezpieczeństwa |
(Julita zaczęła iść coraz szybciej ale zorientowała się ze osoba jadąca na quadzie ją goni )
(Julita była mocno przestraszona nagle w pewnym momencie poczuła coś na plecach mężczyzna który ją gonił dźgną Julitę w tył pleców )
Julita | Boże co się dzieje bardzo się boje nie mam pojęcia co mam teraz zrobić |
(W pewnym momencie straciłam przytomność)
(Minęła prawie doba Julita się ocknęła)
Julita | ałaa... co się stało i gdzie ja do cholery jestem||
(Julita była związana i mocno pobita leżała związana w piwnicy )
Julita ~ POMOCY!!! NIECH MI KTOŚ POMOŻE....
(Julita była naprawdę mocno wystraszona nie wiedziała co ma zrobić była unieruchomiona)
( w pewnym momencie Julita się poddała i zaczęła  płakać ze strachu w pewnym momencie po upływie czasu ktoś schodził ze schodów do pomieszczenia w którym znajdowała się Julita)
(Drzwi się otworzyły a w drzwiach stał Borys były chłopak Julity)
Borys ~ No cześć Róża!
(Julita zaniemówiła nie wiedziała co ma powiedzieć )
Borys ~ No co nie poznajesz mnie to ja twój ukochany Borys
Julita ~ pierdol się wypuść mnie
Borys ~ ojj wydaje mi się ze nie będzie to takie łatwe
Julita ~ debilu co ty ode mnie chcesz
Borys ~ co chce już ci dawno mówiłem ze pożałujesz że ze mną wtedy zerwałaś popełniłaś ogromny błąd zrywając ze mną byliśmy idealną parą
Julita ~ chyba dla ciebie
Borys ~ MILCZ!!!
Borys ~ jeśli będziesz grzeczna to może zrobię  to co miałem teoretycznie zrobić teraz może zrobię później milcz i mnie słuchaj
Julita ~ jeśli chcesz pieniędzy to dam ci ile chcesz
Borys ~ a co ja kurwa jestem porywaczem że chciałbym kasę za ciebie
Julita ~ błagam Borys wypuść mnie nic złego ci nie zrobiłam
Borys ~ pamiętasz co powiedziałem zamknij się!!!
(Borys podszedł do Julity i z całej siły ją uderzył i zaczął ją bić)

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 26 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Tytuł domyślny - Napisz SwójOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz