Za nie długo wszyscy poznają moja prawdziwa twarz nikt nie wie co mam w głowie. Ona nie wie. Czeka ich wszystkich smierć. Jej smierć jest najboleśniejsza, lecz sama o nią prosiła. Wszyscy będą szczęśliwi bo ich dusze przeniosą się w lepsze miejsce niż ten okrutny świat. Planuje już swoją pierwsza ofiarę. Nikt się tego nie spodziewa. Nawet ta pierdolona policja nie wie do czego jestem zdolny. Do czego my jesteśmy zdolni. Oni wszyscy pożałują. Zobaczą do czego doprowadzili. To przez nich taki jestem. Zniszczyli mnie. Teraz pora na mnie. Niech swiat ujrzy prawdziwego mnie. A nie chłopca który jest nic nie wartym śmieciem. Śmierć was dopadnie.