Rozdział 1- Wszystko było dobrze

19 1 2
                                    

-Aria! Chodź na dół na sekunkę-krzyknela moja mama z dołu.
-już ide- wymamrotałam tak cicho że nawet sama to ledwo słyszałam. Zeszłam do kuchni gdzie zastałam rodziców zebranych do wyjścia.
- Aria my jedziemy załatwić pewną sprawę i nas nie będzie do jutra do wieczoru więc będziesz sama. Do szkoły idziesz w poniedziałek a jako że dziś jest sobota masz wolne.-powiedzial mój tata.
Oboje ucałowali mnie w policzek i wyszli z domu.
Ja za to poszłam do salonu i właczyłam telewizor. W drodze do kuchni po przekąski usłyszałam dzwonek do drzwi więc zaciekawiona poszłam sprawdzić kto to. Otworzyłam drzwi a za nimi stał Lucas.
-Cześć Lucas, co ty tu robisz?- udałam zaskoczoną chociaż cieszyłam się że chłopak mnie odwiedził.
- Wiesz co?-zaśmiał się szorstko- przyszedłem cie zjeść- tym razem naprawdę się zaśmiał i wszedł bez zaproszenia.
-Idź do salonu i mnie nie denerwuj nawet.- pokazałam mu ręką a sama poszłam do kuchni po chipsy.
Gdy wróciłam usiadłam obok chłopaka a w telewizji leciały wiadomości na temat wczorajszego zajścia.
- Boże -jęknęłam i wyłączyłam telewizor- mam już tego wszystkiego dosyć...
-No już spokojnie nie zesraj się -zaśmiał się Lucas.
-Haha- odpowiedziałam mu prześmiewczo.
Siedzieliśmy chwilę w ciszy aż nagle chłopak się do mnie zbliżył tak że nasze nogi się stykały. Położył rękę na moim nagim udzie, przypominam że byłam w piżamie w krótkich spodenkach! Przeszły mnie lekkie ciarki więc zetknęłam w jego stronę a on zaczął poruszać kciukiem na mojej nodze. Popatrzyłam mu w oczy a on mi.
- Wiem że na mnie lecisz Arielko, a ja obiecałem ci coś więcej.
To mówiąc znowu mnie pocałował. Znowu poczułam to przyjemne ciepło. Znowu wszystkie moje komórki były mu oddane. Kocham to uczucie. Oddałam mu namiętny pocałunek, tą czynnością chyba wcisnęłam mu zielony guzik. Przejechał rękami wzdłuż mojej talii a po tych miejscach które dotknął przeszła mi gęsią skórka. Jedna dłoń zatrzymała się na mojej talii a druga powędrowała do moich piersi. Gdy je wyczuł ścisnął jedną delikatnie na co cicho jęknęłam. Pchnął mnie na sofę tak że teraz nade mną górował. Oderwał się na chwilę tylko po to by zdjąć że mnie i z siebie koszulkę. Znowu wrócił do moich ust, jednak zaczął zjeżdżać na szyję w tym czasie podnosząc mnie i pytając.
-Gdzie masz pokój Arielko?-odpowiedziałam mu tylko gestem dłoni. Weszliśmy do mojego pokoju a on tak jakby rzucił mnie na łóżko. Wracając do moich ust swoimi szybko zmienił zdanie i zostawiając drobne pocałunki zjechał do mojej szyi i popatrzył na mnie a ja dałam mu przyzwolenie. Zjechał ustami na moje piersi. Właśnie dotarło do mnie że miałam teraz przeżyć swój pierwszy raz. To mnie podekscytowało. Chcę więcej i więcej. Nagle chłopak wstał i z tylnej kieszeni wyjął małe sreberko, po czym je rozerwał. Zsunął z siebie spodnie i założył prezerwatywę. Szybko do mnie wrócił i od razu mnie pocałował. W tym czasie zsunął ze mnie spodenki. Byłam coraz bardziej podniecona. Wszedł we mnie a ja rozszerzyłam nogi. Zanurzył się i lekko wyjął przyśpieszając tępo. Jęknęłam. Gdy to usłyszał od razu wrócił do namiętnego pocałunku. Zostałam przez niego pochłonięta. Oddałam mu całą siebie. A to jeszcze nie koniec. A z resztą kto wie jak życie się potoczy?
🌕🌔🌓🌒🌑🌘🌗🌖🌕
Wstałam rano następnego dnia, Lucasa już nie było. Tak jakby zaliczył mnie i uciekł. Wstałam pozbawiona ubrań więc poszłam do garderoby się ubrać. Włożyłam czarny dres i przeczesałam na szybko włosy. Zeszłam na dół zjeść bo byłam głodna jak wilk. Zrobiłam sobie tosty z ketchupem i szybko je zjadłam. Później oglądałam telewizję do przyjazdu rodziców. Gdy przyjechali byli szczęśliwi a ja nie wiedziałam coś się stało. Wstałam z kanapy i podeszłam do nich.
- Aurelia, twój kolega Lucas będzie chodził z tobą do klasy, a wiemy że go lubisz.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 2 days ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

O dziewczynie która spotkała wilkołaka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz