Pani Minju przyszła chwilę potem i powiedziala im gdzie ich pokoje. Najpierw zaprowadziła Jimina i Yoongiego.
- Idziesz spać. - podeszłam do Yu i wyciągnęłam rękę.
- Mei. Ty jesteś taka słodziutka. - wstał i złapał mnie za rękę.
- A ty sie winem upiłeś.- powiedział Minho.
- Nie tylko winem. - uśmiechnęłam się.
To prawda przed ich przybyciem jeszcze wypiłam z Yu. Więc ja też teraz już byłam pijana ale nie jak on.
- Minho. Jesteś wredny. - zaczął Yu a Minho się na niego patrzył co dalej powie. - Ale i tak cię kocham. - wysłał mu buziaka a ja się zaśmiałam.
- Ciebie też kocham. - przybliżył się do mnie.
- Niech idzie spać. - powiedział Minho.
-Nie idę póki mi nie powiecie , że mnie kochacie. - odparł Yu.
- Nie bądź dzieciak. - powiedział Minho
- Nie idę. - powtórzył Yu.
- No kocham cię idź spać. -powiedział.
- Mei no słodziutka teraz ty. - powiedział do mnie.
- Się bardzej postaraj. - dodałam i wyszłam.
Szliśmy w dwójkę pijani ale to on był bardziej wstawiony.
Stanęliśmy przed jego drzwiami. Przebrał się a ja po czekałam chwilę i położyłam się obok niego na sekundę.
- Kocham cię. Idź spać. - złapałam go za rękę ten się ucieszył i wyszłam.Wyszłam i zanim się odwróciłam wpadłam na kogoś. Prawie upadłam ale poczułam zimne ręce na mojej tali.
- Wszystko okej? - zapytał Taehyung.
Oczywiście on ma takie zimne ręce. Ale jakie piękne. Moja twarz znowu oblał rumieniec.
- mhm. - wymamrotałam i szłam w stronę mojego pokoju.
- Jesteś pijana. - powiedział.
- I? - zapytałam.
- Słodziutka. - przewróciłam oczami na te słowa.
- Idź spać do pokoju. - powiedziałam.
- Mogę do ciebie? - stanął przed mną. Już byliśmy przed moim pokojem.
- Możesz wejść na chwilę. - powiedziałam i otworzyłam drzwi.
Usiadłam na mojej kanapie a on stanał przed mną.
- Jesteś słodziutka ale malutka. - powiedział a ja walnęłam go w krocze.
- Zaraz to ja się pozbędę twoich maluszków. - odpowiedziałam. - Możesz mnie tak nie nazywać? -
Ten się tylko uśmiechnął. Czyli nie może. Jezu jak on mnie wnerwia.Położył swoją rękę na moim udzie. Czułam dziwne uczucie w brzuchu. Aż tak mocne nigdy nie było. Czułam, że znowu mija twarz robi się ciepła.
- Chcesz obejrzeć film? - zapytałam nie wiedziałam co mam zrobić.
- Mogę. - odparł.
Poszłam po komputer i usiadłam wygodnie. Już po chwili zasnęłam na ramieniu chłopaka.───────────────────────
Obdudziłam się rano z małym bólem głowy. Do pokoju ktoś wszedł. Myślałam , że to pani Minju. Ale ona by się obok mnie nie położyła.
Odwróciłam się w stronę tej postaci i zobaczyłam Taehyunga.
- Co ty robisz! - krzyknęłam.
- Nie krzycz tak. - złapał mnie w tali i przyciągnał do siebie.
Nie miałam jak się ruszyć a on miał zamknięte oczy.
Ale chwila. Zasnęłam wczoraj obok niego w sukience. To czemu teraz jestem w koszulce?
- Czemu ja mam inne ciuchy? - zapytałam.
- Bo cię przebrałem. - odparł spokojnie.
- Ty se chyba żartujesz. Rozebrałeś mnie i stanik mi ściągnęłeś ale chciałeś mnie przebrać. Ty jesteś zboczony! - krzyknęłam.
- Nie krzycz. Zdjąłem tylko sukienkę i założyłem koszulkę. - powiwdzial spokojnie.
- A stanik to co! -
- Nie krzycz naprawdę. -Przejechał zimną ręką po mojej twarzy. On jest szalony. - Założyłem koszulkę a pod nią zdjąłem stanik. Chciałem żeby ci było wygodnie. - przytulił mnie do siebie.
Leżeismy chwilę w ciszy.
- A może byś chciała? - zapytał.
- Co bym chciała? -
Taehyung podnosił się i usiadł na moje biodra głaszcząc mnie od ramion do tali. Ciarki mnie przechodziły bo był taki zimny.
- Może mam z tobą spać żebyś się wyspała hm? - zapytał.
- Ja się wyspałam. - odparłam.
- Dzięki mnie bo byś spała w sukience. - powiedział i dał mi lekkiego buziaka w czoło.
- Ubierz się, wszyscy tu przyjdą za niedługo. - wyszedł z mojego pokoju.
───────────────────────
Poszłam się wykąpać. Zimna woda trochę mnie ogarnęła. Ten człowiek doprowadza mnie do takiego stanu. Jego ciało, takie zimne, że a dreszcze mnie przechodzą. On doprowadza mnie do szaleństwa ale czuje się przy nim bezpiecznie.Później ubrałam się i rozczesałam włosy.
- Mei. - krzyknął Minho.
- No. - wyszłam z łazienki.
- Mamy tu czekać. - na moje łóżko wskoczył Yu.
Przyszedł Jungkook, Yoongi, Jimin, Minho i Yu.
- A ta Sena gdzie? - zapytałam
- Nie wiem, Taehyunga też nie ma.- powiedział Jungkook.
- Może coś robią razem. - powiedział Yu leżąc na moim łóżku.
To co wczoraj z mną tu leżał i flirtował a dzisiaj się przespał z inną.
- Mei. - powiedział Minho.
- Hm? - zamruknełam. Widział, że jestem wkurzona.
- I co teraz? -
- Nie wiem. Może zabije? - zaśmiałam się a ten razem z mną.
- Ty umiesz zabijać? - do pokoju wszedł Taehyung.
- Żebyś się nie przekonał. - powiedział Yu.
Do pokoju jeszcze weszła Sena a potem pani Minju.
- Zapraszam na śniadanie. - powiedziała.
Szliśmy razem. Ja ostatnia.
Obok mnie Taehyung. Złapał mnie za talię swoją zimną reką. Przespał się z inną a teraz będzie mnie macać, coś mu się pomyliło. Zdjelam jego rękę.
- Coś się stało? - zapytał.
- Pomyliłeś dziewczyny, Sena jest tam. - odparłam i odeszłam.Na śniadaniu siedziałam obok taty i Minho.
- Taehyung my zostajemy na 2 dni. Musimy wszystko omówić. - powiedział jednen mężczyzna do nas.
Super, kiedy odpocznę? I jeszcze lepiej Taehyung zostaje żeby mnie wkurzać
Zjadłam szybko śniadanie i poszłam się przejść z Yumi.
Dobrze mi to zrobi bo po będę sama.Myślałam o tym wszystkim. Pobawił się moimi uczuciami jeden dzień a przespał się z inną. W głowie mi się to nie mieści.
- Meimei! - krzyknął.
Znałam ten głos ale dawno go nie słyszałam.
To był mój kuzyn z Japonii Hayato ale mówiłam na niego Yato.
- Yato. - przytuliłam go. - Co ty tu robisz? - zapytałam.
- Przyjechałem do ciebie. -
Yato zajmował się mafią w Japonii. Tata bardzo mi ufał.
Był dla mnie jak 3 brat.Wróciliśmy razem do domu. Śmialiśmy się tyle, że aż brzuch mnie bolał.
- Yato. - podszedł mój tata i go przytulił.
Jeszcze mi bracia się przywitali. Cieszyłam się, że przyjechał. Odrazu zabrałam go do mojego pokoju i go przedstawiłam.─────────ೋღღೋ──────
Oglądacie jakiś serial?
Miłego dnia/wieczoru/nocy🍥
CZYTASZ
Mafia Dream
RomantizmOna jest córka największego mafiozy z Japonii. Wydaje się, że nic nie umie jest grzeczna i mało mówi. Ale gdy ktoś zada jej wyzwanie okazuje się ,że jest najlepsza On ma przejąć interes po ojcu.(Trochę mało ale tyle musi wystarczyć na początku, wszy...