2. Zasady

6K 27 2
                                    

Weszłam a ona zamknęła za mną drzwi.
- Chodź za mną- powiedziała a ja za nią poszłam. Weszliśmy zapewnie do jej sypialni. Zamknęła za mną drzwi na klucz i rzuciła gdzieś w kąt pokoju. Chyba dlatego żebym nie wyszła.

-Posłuchaj mnie bo mówię to pierwszy raz zarazem ostatni. W tym domu są zasady a mianowicie:

-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-

1. Masz się do mnie zwracać pani albo mamo, o ile będziemy na mieście masz się do mnie zwracać np. mommy, mamuś, mamusiu itp.
2. Nie masturbujesz się chyba, że ja na to pozwolę
3. Chodzisz w tym co ci dam
4. Dotykam się kiedy mi się podoba
5. Mogę cię ruchać dowoli a ty nie możesz mi zaprzeczyć
6. Nigdzie nie wychodzisz chyba, że ja tak zdecyduje
7. W łazienkach są kamery które sprawdzam codziennie więc nie możesz nic przede mną ukrywać
8. Chodzisz zawsze za mną chyba, że powiem, że masz zostać w swoim pokoju oraz moim
9. Nikt nie ma cię ruchać chyba, że ja pozwolę albo za pieniądze
10. Z nikim się nie spotykasz tylko zemną albo z ludźmi którzy będą na balach, bo będziesz ze mną chodzić na bale jako moja osoba towarzysząca
11. Mogę mówić na ciebie jak tylko zechcę np. kurewka, suka, dziwka itp.
12. Od dzisiaj nie masz już na imię Gabriela tylko numer jeden dopóki ci nie wymyślę innego, bo Gabriela brzmi za poważnie jak na moją suczkę
-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-

Powiedziała te zasady i aż mi się niedobrze zrobiło

-D-Dobrze pani- powiedziałam a ona się uśmiechnęła.

Podeszła do mnie powoli i rzuciła mnie na łóżko.

-Masz się nie ruszać na chwilę jasne?- zapytała ja tylko pokiwałam głową na ,,tak".
Wsadziła mi do cipki wibrator a do mojej dupy korek analny. Wibrator włączyła na maksa.

-A-aaaaachh m-mommy -powiedziałam z rozkoszy. Ona zamknęłam mi usta palcem, weszła na łóżko i usiadła na moją twarz.
Wiedziałam co mam zrobić więc zaczęłam ssać, lizać i podgryzać jej cipe.
Ona jedynie jęczała a ja jęczałam w jej cipkę. Po momencie zeszła że mnie i zaczęła wyciągać i wkładać wibrator na miejsce, po chwili zaczęła tak szybko się wbijać w moją muszelkę, że nie wytrzymałam i doszłam. Pani natomiast wyłączyła wibrator oraz korek analny i uderzyła mnie w cipe. Jęknełam tym razem nie z rozkoszy a z bólu. Pani natomiast mnie obróciła.

-Masz teraz liczyć do 10. Jeśli na chwilę się zatrzymasz albo jękniesz, liczysz od początku. A mówiłam, że masz nie dochodzić bez mojego pozwolenia- powiedziała wściekłym lecz stanowczym tonem.

*Uderzyła*(te same czynności będę dawała dwie gwiazdki)
-Jeden
**
-dwa
**
-trzy
**
-cztery
**
-pięć
**
-sześć
**
-siedem
**
-osiem
**
-dziewięć
**
-dziesięć

W końcu przestała... Dupę miałam całą czerwoną a do tego strasznie mnie bolała i piekła.
-Trzymaj, będę czekać na ciebie.-powiedziała i dała mi do rąk pudełko.
Otworzyłam je a moim oczom ukazały się ubrania. Ale nie takie zwykłe ubrania, lecz krótki prześwitujący top w kolorach czarnych i białych, pieluchę, mała spódniczka która nie zakrywała połowy dupy która również była w kolorach czarnych i białych oraz jedno pudełeczko, jak je otworzyłam w środku był mały okrągły wibrator. Popatrzyłam się na moją mommy a ona tylko uśmiechneła się do mnie zalotnie.

- Ubieraj się- powiedziała władczym tonem. Ubrałam się. Moje cycki ledwo się w staniku mieściły a spódniczka to na mojej dupie wyglądał jak tylko pasek.

- Gotowe moja pani- powiedziałam patrząc w bok. Akurat w tym momencie zaczęło mi burczeć w brzuchu więc moja pani to usłyszała.

-Choć idziemy na późnią kolację- jak to na późnią kolację? W takim razie która jest godzina? Zapytałam się mojej pani.

-To ty nie wies, że dochodzi trzecia w nocy- TRZECIA w NOCY?! Jak to?! Przecież jeszcze nie dawno była 14:45. A moja mama? Co z moją mamą.

-A moja mama. Moja mama wie, że tu jestem? Czy moja mama się o mnie martwi? - zadawałam coraz więcej pytań. Moja pani już nie wytrzymała i dała mi z liścia w twarz. Ja nawet zaskomlałam z bólu.

-Zamknij pysk szmato! Nie ma już twojej matki! Teraz ja nią jestem! Nie chcę więcej słyszeć o tej dziwce! -krzykneła a ja aż pod skoczyłam...
Dalszą drogę na późną kolację odbyliśmy w ciszy.

-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-

Hejka! Sama nie wiem dlaczego ja jeszcze robię tą książkę. Myślałam, że mi się nie będzie chciało jej pisać a tu proszę, kolejny rozdział. Z góry przepraszam za wszystkie błędy ale ja zawsze to piszę w nocy. Jeśli znaleźliście jakieś błędy to napiszcie a ja poprawie.
Tak czy siak, jak wam się podoba ta książka? Proszę być szczerym aż do bólu.

Miłego dnia/nocy ❤❤❤

(746 słów)

One shoty  +18 (długa historia) ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz