Chłopaku idź do domu

44 4 0
                                    

Perspektywa Minho

Zasnąłem przy łóżku Jisunga wstałem i zobaczyłem, że jest godzina 07:23. Po kilku minutach przyszła pielęgniarka spisać parametry z tych maszyn.

- Chłopcze, siedzisz tu już cały dzień. Nie sądzisz, że to czas iść do domu coś zjeść, przespać się? - powiedziała pielęgniarka.

- Będę siedział tu tak długo aż on się nie obudzi. - odpowiedziałem słabym głosem kobiecie.

Pielęgniarka tylko westchnęła i wyszła. Zauważyłem, że ktoś jest za drzwiami do sali. Pomyślałem, że to są rodzice Sunga ale się myliłem. Był to (już nie naćpany) Bangchan, Seungmin, Felix i Changbin brakowało mi Hyunjina i Jeongina ale pewnie im coś wypadło i nie mogli przyjść. Tylko interesowało mnie to skąd wiedzieli, że jestem tutaj z Jisungiem.

- Lee Minho! Co ty wyrabiasz? - powiedział  Chan Hyung jako jedyny mający na mnie wpływ oprócz Sunga. - Czy ty tutaj siedzisz praktycznie dwa dni?! Czy Cię już do końca pojebało?! - podszedł do mnie i zaczął krzyczeć.

- Hyung j-ja..

- Minho nie ma ty! Musisz o siebie dbać rozumiem cię i to co musisz czuć ale proszę chodź z nami coś zjeść! Nie jesz już praktycznie cały dzień! Spałeś coś wogóle?? Ja cię serio rozumiem i wspieram ale to co robisz jest nieodpowiedzialne chociażby przez to, że już kiedyś chorowałeś i to może wrócić! Nie pamiętasz jak było nam ciężko? Nie chcę znowu martwić się czy jesz cokolwiek.. Minho proszę zjedz chociaż kanapki ale coś zjedz! - mówił Chan nie dając dojść mi do słowa.

- Hyung dobrze wiesz, że dla mnie ten okres był najgorszą częścią mojego dotychczasowego życia. Wiesz też o moich uczuciach więc pozwól mi tu zostać obiecuję, że jak Hannie się obudzi to porządnie się wyśpię i pójdę z wami na wielki obiad. Tylko proszę nie każ mi stąd iść bo zacznę chodzić po ścianach.. Martwię się o niego i chcę przy nim być nawet jeśli miało by to trwać pierdolony rok to będę przy nim cały czas. - odpowiedziałem Hyungowi dobrze wiedząc, że on również wie co mam na myśli mówiąc o uczuciach do Hana i najgorszym momencie w moim życiu. Reszta przyjaciół poznała tylko okrojoną wersję tego dlaczego tak bardzo kontrolowałem kalorie a Chan pomagał mi zaczynać normalnie jeść. Całą historię znał tylko Bang Chan, tylko on wiedział o mnie tyle rzeczy. Changbin z Hyunjinem też dużo o mnie wiedzieli jednak nie wszystko a Jeongin, Felix, Seungmin i właśnie Han wiedzieli o mnie jedynie kilka rzeczy które są dla mnie ważne ale nie tak bardzo żeby trzymać je z dala od każdego. Byli moimi przyjaciółmi zasługiwali na całą prawdę o mnie jednak jeszcze nie teraz. Może kiedyś im wszystko opowiem ale narazie mam inne zmartwienia na głowie chociaż Jisung moim zmartwieniem do końca nie był. Martwiłem się o niego bo go kochałem i nie widziałem świata poza nim.

Our Stormy Days~ Minsung Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz