Udowodnij Oliwier

192 11 2
                                    

Minął tydzień od mojego zerwania z Bartkiem. Od tamtego czasu nie pojawiłam się w szkole. Ale dzisiaj miało się to zmienić.

P:młoda wstawaj do szkoły dzisiaj wracasz
F:już wstaje, za godzinkę będę gotowa
P:dobraa zrobię śniadanie

Skip time
Byłam już ubrana,uczesana i pomalowana. Wyglądałam tak:

Za 10 minut zaczynały się lekcje

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Za 10 minut zaczynały się lekcje.

P:Faustynka nie stresuj się
F:Oliwier się nie odzywał od naszej ostatniej kłótni,a ty mi mówisz że mam się nie stresować
P:a dziewczyny?
F:pisały ale nie miałam siły im odpisać
P: jesteśmy już pod szkołą, powodzenia
F:a ty dzisiaj nie idziesz?
P:dzisiaj nie mogę bo Bartek chciał jakiejś pomocy ode mnie
F:spoko

Wyszłam z auta i od razu skierowałam się w stronę szkoły. Koło szafek spotkałam Julitę i Oliwiera.
J: cześć słoneczko, jak się czujesz
F:hej *przytuliłam julitke* chujowo
O:Faustyna możemy porozmawiać
F:spoko,mów
O:na osobności

Odeszliśmy na bok:
O:kocham cię
F:co? Nie odzywasz się tyle czasu po czym mówisz że mnie kochasz?! Zero jakiegokolwiek poczucia romantyzmu.
O:nie odzywałem się bo myślałem co do ciebie czuję, ale teraz jestem tego pewien
F:Oliwier musisz na nowo zbudować moje zaufanie. Boję się że znowu mnie zostawisz.
O:nie zostawię obiecuję
F:to mi to udowodnij

Odeszłam i skierowałam się w stronę dziewczyn które stały pod klasą:

H:hej kochanie
F:hej
*Dzwonek*

Skip time

Za godzinę kończę lekcje. Właśnie zaczęła się przerwa.

Jakaś laska: słyszałaś czemu Kubicki zerwał z Faustyną?
2 laska: nie
Laska 1: podobno była dla niego za gruba. Ale nie dziwię się. Widziałaś ją?! Ona wygląda jak wieloryb

Pobiegłam do łazienki po czym zadzwoniłam do Oliwiera

F: mówiłeś że chcesz odbudować moje zaufanie
O:co się stało?
F:zawiez mnie do domu, proszę
O:gdzie jesteś?
F: łazienka damska
O:za minutę będę *rozłączył się*

Zsunęłam się na podłogę i schowałam twarz w dłonie.po chwili był po mnie Oliwier.

O:chodź zabiorę cię do domu
F:dlaczego kurwa ja?!
O:co się dzieje Faustynka?
F:jedzmy

Skip time

Minęły 3 dni. Nie zjadłam nic od tego czasu. Gdy patrzyłam na jedzenie przypomniały mi się słowa tamtych dziewczyn. Dzisiaj miałam cały dzień zaplanowany: najpierw na godzinę 5:30 na paznokcie potem idę na trening a o godzinie 10:55 zaczynam lekcje i w szkole jestem do 17:15. Plan idealny.

Wstałam o 4:30 i od razu się ubrałam i spakowałam torbę na siłownię oraz plecak do szkoły.

O 5:15 wyszłam z domu. Wszyscy jeszcze spali więc nikt nie wiedział o której wyszłam.

U kosmetyczki zdecydowałam się na takie paznokcie:

U kosmetyczki zdecydowałam się na takie paznokcie:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Następnie szybko poszłam na siłownię. Dzisiaj robiłam cardio bo na nic innego nie miałam siły. Po siłowni poszłam się wykąpać i pomalować. Dzisiaj wyglądałam tak:

 Dzisiaj wyglądałam tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Skip time

Właśnie mam edb ale jest mi strasznie słabo.
F:Julitka chodźmy do pielęgnarki proszę
J:jasne wstań

Gdy wstałam zrobiło mi się ciemno przed oczami i ockełam się dopiero w karetce.

L:pani Faustyno,wszystko będzie dobrze pan Bartosz udzielił pani pierwszej pomocy
F:jak to Bartek?
L:gdyby nie on mogła by pani nie żyć.

Zamurowało mnie... Bartek mnie uratował..

------------------
Hej! Przepraszam że dawno się tutaj nie udzielam ale nie miałam weny do pisania. Jeśli ta część dostanie dobry odbiór to kolejna będzie 2 razy dłuższa.

I love your eyes <3 (Szkoła Genzie)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz