Pov Peter Parker
7 dni przed ugryzieniem
------- -------Lekcja minęła nam dość szybko. Od razu po dzwonku wyciągnąłem telefon, by sprawdzić jak bardzo zakłopotany był nieznajomy do którego napisałem przed lekcją.
???
Jaki znowu buziak od menela? Czy ty się aby na pewno dobrze czujesz?
To się nawet nie trzyma razem.
Na pewno nie jesteś Meridą, on jest za głupi by wymyśleć coś takiego
Co wam dzieciakom siedzi w tych głowach?
Mam nadzieję, że ten buziak od menela nie wziął się z twoich własnych doświadczeń, bo będę na prawdę przerażony...Zaśmiałem się lekko na jego wiadomości. Chciałem odpisać od razu, ale Ned chwycił mnie za koszulkę i wywlekł z klasy siłą. - Chodź stary, zaraz zaczyna się w-f. - Powiedział z niechęcią gdy przekraczaliśmy próg drzwi. Westchnąłem głośno na dźwięk naszej następnej lekcji. Pomimo mojej chudej postury nie byłem zbyt dobry z w-f, a jeszcze bardziej dobijają moją osobę byłem po prostu chodzącą po świecie katastrofą. Do tej pory dziwię się, że chodzę bez ciągłego potykania się o własne nogi. - Nic mi nie mów o w-f... - Nie lubiłem tego przedmiotu z dwóch powodów, jeden już podałem, a drugim powodem jest to, że wtedy gdy jest w-f to mają go wszystkie klasy danego rocznika, czyli po prostu jak jest się, tak jak ja, Ned i MJ w 2 klasie to wszystkie drugie klasy mają razem w-f. Podobno jest to po to, by bardziej się integrować i móc mieć większą rywalizację w klasach, ale moim zdaniem jest to spowodowane lenistwem nauczycieli, którzy nie chcą mieć 9 lekcji dziennie z różnymi grupami. Na ich miejscu już dawno zgubiłabym się w listach uczniów.
Przez całą drogę do szatni rozmawialiśmy na różne tematy, chociaż głównie byli to superbohaterowie oraz nowe filmy, które trafiły do kin. Z moją wiedzą plus z wiedzą Neda mogliśmy na legalu, a raczej na nielegalu oglądać wszystkie nowe filmy na różnych stronach internetowych. Wystarczyło kilka prostych (prostych dla nas) kliknięć na laptopie i już mogliśmy oglądać wszystko co tylko chcieliśmy. Póki co policja nie zapukała do naszych drzwi, więc uznaliśmy, że to co robimy jest jak najbardziej legalne.
Na moje szczęście na dzisiejszym w-f nie robiliśmy nic ciekawego. A raczej nic co mogłoby sprawić, że zbłaźnię się przed ludźmi z klasy. Słuchaliśmy jakiegoś nudnego przemówienia dyrektora, który postanowił, że dzisiaj wspomni nam o bezpieczeństwie z powodu ilości włamań z okolicy. Jego przemówienia były zazwyczaj długie nudne, a do tego często brakowało im sensu. To był właśnie moment w szkole kiedy można było robić wszystko, ale oby cię nie przyłapano na tym, że nie słuchasz, bo wtedy zostajesz po lekcjach na kolejny wykład, a tego nie chce nikt.
Z powodu znudzenia postanowiłem wyciągnąć swój telefon i w końcu odpisać tajemniczej osobie, do której napisałem przez przypadek. Ned wydawał się być zajęty rozmową z MJ, która ewidentnie go ignorowała i wolała rozmawiać z Gwen i Harrym. Jakoś jej się nie dziwiłem. Nie mieli z Nedem zbytnio podobnych tematów do rozmów, a mnie i moich przyjaciół dzieliły trzy rzędy do przodu. Jak zwykle odezwało się moje szczęście i obok nich nie było już miejsca przez co musiałem iść gdzieś indziej.
Mój wzrok znowu skupił się na telefonie i od razu wrócił mi uśmiech widząc wiadomości od tajemniczej osoby.Peter
No buziak od menela, wiążąca z nim więź, trochę inaczej to działa jeżeli to ty jego pocałujesz, wtedy musisz się nim zająć, a tak on pomaga tobie.
To chyba zależy komu coś siedzi w głowie, ja mam wiele pomysłów na różne śmieszne rzeczy, chciałbym poznać Meridę bo brzmi jak super osoba.
Buziak od menela to legenda wśród ludzi, którzy spotkali meneli na swojej drodze. Podobno nie wszyscy dostali buziaka, ale legenda dalej jest żywa.Odwróciłem wzrok od telefonu aby sprawdzić czy przypadkiem nikt mnie nie przyłapał na tym, że nie uważam. Może i tak nikt inny też nie uważa ale nie powstrzymuje ich to przed kablowaniem na innych.
Po chwili poczułem wibracje co oznacza, że przyszła jakaś wiadomość.
CZYTASZ
Zły Numer Dzieciaku
FanficPeter Parker żyje normalnym życiem, jego ciotka i wujek starają się stworzyć dla niego bezpieczny i kochający dom. Wszystko zaczyna się sypać przez jedną, niewinną wycieczkę na której Peter zostaje ugryziony przez radioaktywnego pająka, a jego życie...