Perspektywa Louisa
*Półtora roku później*
Siedziałem sobie z Harrym w salonie oglądając Riverdale. Tak poraz 298482729. Gdy wszytsko miało się w serialu wyjaśnić do salonu wparował Zayn.
- Siema co tam u was? - zapytał weselszy niż zwykle
- Kto był na tyle głupi i wszedł z toba w związek? - zaśmiałem się
Zayn zamilknął i zmienił temat
- Co oglądacie? - spojrzał na telewizor - O Riverdale obejrze sobie z wami - usiadł na fotelu
- Czemu zmieniłeś temat? - zapytał Styles
- Zupełnie jakby tą osobą była któraś nasza siostra i nie chcesz nam powiedzieć - powiedziałem w żartach
Malik próbował się zaśmiać ale wyszło mu to dosyć nerwowo a w jego oczach można było odczytać zawał
- Która mów w tej chwili - rozkazał mu Harry
- No jakby to powiedzieć... - Zain podrapał się po karku - Lottie...
Spojrzałem na Zayna wzrokiem mordercy
- Że kurwa co? - wydarłem się na niego - Żartujesz prawda? - zaśmiałem się nerwowo - Powiedz że żartujesz..
Malik zadzwonił do mojej siostry a ta odrazu odebrała
- No co tam Zaynuś - usłyszałem Lottie gdy Zayn dał ją na głośnik
- H-Hej Lottie.. - próbował brzmieć jak najbardziej naturalnie
- Louis zostaw Zayna w spokoju to moje życie nie twoje jezu czy ja ci mówie z kim masz sie umawiać? - moja siostra niby głupia ale zorientowała się odrazu
- Teoretycznie to tak i to wraz z Gemmą więc jak ty się wpierdalasz w moje życie to ja w twoje - oznajmiłem poważnym głosem
- Misiek co ty gorączke masz że taki poważny jesteś? - zaniepokoił się Harry
- Harry właśnie tak Louis ma gorączke idź mu pomóż czy coś i niech zostawi Zayna i mnie w spokoju bo mu sie pogorszy - powiedziała przerażonym głosem
- Lottieś weź nie wkręcaj Stylesa bo jeszcze cie Tomlinson zajebie a tego nikt nie chce - westchnął Malik
- Ide rzygać do pokoju naura - zebrało mnie na wymioty
Zayn i Lottie się zaśmiali a Harry poszedł ze mną do pokoju
- Tak sie kończy zapoznawianie Zayna z kimkolwiek - westchnąłem
- Malika przynajmniej znasz i jak jej coś zrobi to masz dosłownie kilkanaście kroków aby go zabić - zaśmiał się mój chłopak
- W sumie racja - przyznałem mu racje
- No własnie - uśmiechnął sie łobuzersko
Mimowolnie się uśmiechnąłem a Hazza zaczął mnie całować. Odwzajemniałem jego pocałunki ciesząc się jego bliskością. Mimo że jesteśmy ze sobą 20 miesięcy to i tak nadal nie moge w to uwierzyć że jestesmy razem. Nasze niewinne wymieniane śliny powoli oraz niebezpiecznie w coś czego wam niestety nie opisze bo nie jestem nauczycielem wdż. Dziękuję za uwage pozdrawiam.
Kiedy wszytsko szło w złym kierunku i pozbywalismy sie ubrań Zayn wlazł do pokoju
- Tomlinson Lottie sie py...ta... - Styles i ja w popłochu się zakrylismy kołdrą a Malik zakrył oczy i wylazł z pokoju - Zamykajcie drzwi na klucz nikt nie chce traumy dostać raczej..
- A ty powinieneś zapukac do drzwi - zauważył Harry
- A ty opanować hormony - zaśmiał się Zayn
- Dobra napisz na grupie co sie Lottie pytała - oznajmiłem
- G - powiedział i najprawdopodobniej zszedł po chodach bo usłyszelismy jak sie z nich wyjebał
*CZAT GRUPOWY ONE DIRECTION*
Zenon: Lottie sie pyta czy juz się uspokoiłeś
Lou: Stwierdziłem że lepiej z toba ma być niz z jakimś chujem którego nie znam tak to zawsze moge kurwa ci przypierdolić w łeb
Hazza: Mój pomysł
Lou: Rel
Lima: XD
Nialler: XD
Zenon: Jak coś ja wychodze z domu Liama i Nialla nie ma więc se możecie już robic co chcecie
Hazza: Ale ty kurwa łaskawy jesteś XD
Lou: Rel
CZYTASZ
Louis Secret's | Larry Stylinson
FanfictionLouis potajemnie podkochuje się w Harrym od dobrych paru lat. Za to Harry aby zapomnieć o uczuciach do swojego przyjaciela od paru lat jest kobieciarzem. Pewnego dnia Louis, Harry, Zayn, Niall i Liam postanawiają zagrać w grę „wyznania", która poleg...