Położyłam Iwonę na kanapie, dziewczyna nawet się nie obudziła. Zwinęła się w kłębek i przytuliła do poduszki.
Szybko przebrałam się w wygodne dzwony i bluzę od Jake'a. Włączyłam telefon.
Hope: Jake?
Hope: Mam trop
Czekałam tylko minutę.
*Jake jest online*
Jake: To wspaniale.
Jake: Co dokładnie?
Hope: Rozmawiałam z Thomasem
Jake: Hope!
Hope: Nie robił nic takiego, kupował marihuanę dla swojej mamy
Hope: Miała raka
Hope: Dawid Wachowiak niedawno się do niego odezwał
Jake: Co?
Hope: Poprosił o zniszczenie jakiejś teczki
Hope: Jake, to może być to, co zostało zabrane z domu Wachowiaka!
Hope: Może naprawdę mamy szansę go znaleźć
Jake: Myślisz, że ktoś podszywał się pod Wachowiaka?
Hope: Konkretnie ta osoba, która chciała cię zabić
Hope: Thomas za osiem minut będzie pod moim blokiem
Hope: Przyjdziesz?
Jake: Oczywiście.
Jake: :)
*Jake jest offline*
Narzuciłam kurtkę i zbiegłam na dół. Sześć minut później podeszła do mnie postać w czarnej bluzie.
— Jake! — Radośnie wskoczyłam na niego i objęłam go nogami.
— Hope! — Zachwiał się, ale utrzymał równowagę. — Też dobrze cię widzieć.
Jasnoniebieski Volkswagen Golf podjechał i zatrąbił. Zeskoczyłam na ziemię. Thomas otworzył nam drzwi, a my weszliśmy do środka.
— Jake jedzie z nami? — spytał chłopak, wycofując.
— Tak — potwierdziłam, zapinając pasy. — Gdzie jedziemy?
— Do starego magazynu za Duskwood — odparł Thomas. — Nie funkcjonuje od dawna, nie ma go już na mapie.
Siedziałam w napięciu na tylnym siedzeniu i wyglądałam przez okno. Skręciliśmy w lewo, za nami została biblioteka. Thomas objechał kościół i wyjechał z miasta. Przez dłuższy czas jechaliśmy leśną drogą. Minęliśmy zjazd do domu Michaela Hansona, niedługo później do Grimrock. Thomas skręcił w prawo. Na horyzoncie dostrzegłam duży, szary budynek.
Thomas zaparkował przed nim i odblokował drzwi. Gdy wysiadałam, zatrzymałam się na chwilę.
— Thomas. — Chłopak spojrzał na mnie, a ja uśmiechnęłam się do niego. — Dziękuję.
Odwzajemnił uśmiech.
— Nie ma za co.
Wysiadłam i spojrzałam na magazyn. Wzięłam głęboki oddech, zamknęłam drzwi i ruszyłam w jego stronę.
Gdy obeszłam samochód, Jake znalazł się obok mnie i dalej szliśmy ramię w ramię.
— Myślisz, że ta teczka nadal tam jest? — spytałam, by przerwać pełną oczekiwania ciszę.
CZYTASZ
Duskwood. When game turns real // Jake x MC
FanfictionWolałabyś przeżyć miłość i ją stracić, czy nawet nie wiedzieć, że istniał naprawdę? Ona nie miała tego wyboru. Hope jest 23-letnią marzycielką pragnącą prawdziwej miłości. Pewnego dnia do jej drzwi puka dwóch policjantów, wypytujących o zaginięcie H...