Kiedyś pisałam z żalu i smutku,
Gdy pękało serce pod wodospadem łez.
Teraz słowa płyną powolutku,
I miło pachną jak waniliowy bez.Myślałam już, że straciłam wenę,
Skoro nostalgii ostatnio mi brak,
Jednak coś jeszcze silniej dziś szepce,
Jak na czele klucza ptak, wyznacza szlak.Uczucie, co łaskocze każdą cząstkę w ciele,
Jak dzwoneczki gra tak dźwięcznie,
Niewidzialne, lecz przepiękne,
Słodkie, ostre, silne, miękkie.
Bezkształtowe, chociaż pełne,
Niezbadane, ale pewne.I pozwala na skrzydłach się unieść,
Zapomnieć o całym przyziemnym świecie,
Za każdym razem, gdy widzę Wasz uśmiech,
Czy czuje najmniejsze choćby kopnięcie.Jak najjaśniejsze na niebie gwiazdeczki,
Rozświetlacie każdy kąt mojego serca,
Moje dwie cudowne córeczki,
Dziękuję za ogrom miłości i szczęścia.Domi Ando
Luty 2024
CZYTASZ
Wiersze Eklektyczne
PoésiePo kilkunastu latach zdobywam się na odwagę, by zacząć dzielić się wierszami, które dotąd spoczywały nawet nie głęboko w szufladzie, a wysoko w kartonie! Jest to zbiór moich autorskich rymowanych wierszy o różnorodnej tematyce i formie, które powst...